Gwiazdor "Chirurgów" cierpi na nowotwór. "Mam rzadką odmianę"
James Pickens Jr., znany widzom jako dr Richard Webber z "Chirurgów", w szczerym wywiadzie ujawnił, że choruje na raka prostaty. Informacja pojawiła się zaledwie kilka dni po tym, jak jego serialowa postać usłyszała podobną diagnozę. 73-letni aktor przyznał, że nie jest tym zaskoczony, bo ten rodzaj nowotworu wielokrotnie pojawiał się w jego rodzinie.
Najważniejsze informacje
- Aktor James Pickens Jr. potwierdził diagnozę raka prostaty i podkreślił, że wykryto go bardzo wcześnie.
- Zdecydował się na radykalną prostatektomię, a lekarze wskazali na rzadki wariant nowotworu.
- W rozmowie z Black Health Matters zachęca do badań profilaktycznych, zwłaszcza mężczyzn z obciążeniem rodzinnym.
James Pickens Jr., znany z roli dr. Richarda Webbera w "Chirurgach", publicznie opowiedział o diagnozie raka prostaty. Aktor zrobił to w rozmowie z Black Health Matters niemal od razu po emisji finału 22. sezonu serialu, w którym jego postać zmaga się z tą samą chorobą. Podkreślił, że informacja od lekarzy go nie zaskoczyła, bo w jego rodzinie takie przypadki pojawiały się wcześniej.
Wydałam 431 zł w Biedronce. Zobaczcie, co kupiłam
Pickens wyjaśnił, że w rodzinie często występował rak prostaty, ale nikt z jego bliskich na niego nie zmarł. - To nie jest wiadomość, którą ktoś chciałby usłyszeć, ale szczerze mówiąc, rak prostaty był obecny w mojej rodzinie. Miał go mój ojciec i wielu braci. Byłbym zaskoczony, gdyby mnie to ominęło - zdradził.
James Pickens Jr. choruje na rzadką odmianę nowotworu
Świadomy ryzyka, od lat stawiał na profilaktykę i już w wieku 41 lat zaczął regularnie wykonywać testy PSA. Podczas rutynowych badań w styczniu lekarze zauważyli podwyższony wynik i skierowali go na rezonans. Badanie wykazało "coś podejrzanego", a biopsja potwierdziła obecność guza.
Najważniejszą informacją dla aktora był wynik badania PET: nowotwór nie przekroczył granic prostaty. Na tej podstawie zespół dwóch urologów zaproponował radykalną prostatektomię metodą robotyczną. Pickens zdecydował się na zabieg, podkreślając, że wykrycie nastąpiło bardzo wcześnie, co zwiększało szanse powodzenia terapii.
Aktor ujawnił, że lekarze zidentyfikowali u niego rzadką odmianę raka prostaty. "Wykryliśmy to bardzo wcześnie, więc uznali, że to będzie najlepsza droga" – powiedział o decyzji o operacji. Dodał: "Mam rzadki wariant, którego nie widuje się zbyt często. Chcieli dmuchać na zimne i mieć to na oku".
Pickens podkreśla, że opowiada swoją historię, aby zachęcić mężczyzn do rozmowy o zdrowiu i do badań. Zwraca uwagę, że regularne testy PSA mogą wykryć problem na etapie, gdy terapia jest najbardziej skuteczna. W jego przypadku wieloletnia profilaktyka i szybka diagnostyka pozwoliły na podjęcie zdecydowanego leczenia.
Aktor nagrał też spot wideo dla Black Health Matters, w którym zachęca do wczesnej diagnostyki. Podkreśla w nim znaczenie corocznych badań i reagowania na niepokojące wyniki. Pickens łączy własne doświadczenie z wątkiem serialowym, by dotrzeć do widzów, którzy śledzą "Chirurgów" i mogą identyfikować się z jego historią.
Na tle rodzinnego obciążenia decyzja o regularnych testach okazała się kluczowa. Aktor wskazuje, że świadomość ryzyka i dostęp do badań mogą realnie wpływać na rokowanie. Jego przekaz jest prosty: nie czekać, tylko sprawdzać i rozmawiać z lekarzem.