Gdy książę Harry i Meghan Markle podjęli decyzję o rezygnacji z części przywilejów i wyprowadzili się do Stanów Zjednoczonych, książę Wiliam nie był - delikatnie mówiąc - zadowolony. Gdy na domiar złego przeczytał o oskarżeniach brata w książce "Ten drugi", niechęć wzrosła jeszcze bardziej.
Nawet śmierć Elżbiety II nie zdołała doprowadzić do pojednania. Choć wówczas książęta pojawiali się razem publicznie, według brytyjskiej prasy ich oschłe relacje ograniczone były do niezbędnego minimum.
Król Karol III w obliczu choroby uświadomił sobie, że tak dalej być nie może. Na diagnozie się nie skończyło. Według gazety "Mirror" monarcha podjął już pierwsze działania i obmyślił strategię, by doprowadzić do rychłego spotkania z dwoma potomkami. W jaki sposób?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Władca Zjednoczonego Królestwa ma zachęcać młodszego syna, by podjął zakup posiadłości w ojczyźnie i mógł częściej go odwiedzać. Gdyby tak się stało, spotkanie z Williamem byłoby jedynie kwestią czasu. Co więcej - 75-letni dziadek przy okazji podreperowałby także zaniedbane relacje z wnukami Archiem i Lilibet.
Dzieci Williama i Kate spędzałyby weekend w Highgrove, a mieszkające w pobliżu dzieci Harry'ego mogłyby wtedy z łatwością wpaść z wizytą. To zgrabnie rozwiązałoby problem Meghan - wyjaśnia w "Mirror" specjalista od rodu Windsorów, Tom Quinn.
Karol III chce pogodzić Harry'ego i Williama. Meghan Markle wykluczona
O jakim "problemie Meghan" mowa? Prasa na Wyspach przytacza informacje, jakoby urażona żona księcia Harry'ego jasno zadeklarowała, że nie zamierza pojawiać się w Wielkiej Brytanii.
Dla króla Karola III najwyraźniej nie stanowi to problemu nie do przejścia. Mąż Meghan Markle może mieć jednak inne zdanie. Jak sądzicie, czy plan na porozumienie braci i lepsze poznanie wnuków może wypalić?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.