Jadwiga Barańska nie żyje. Aktorka zmarła w Stanach Zjednoczonych w nocy z 24 na 25 października w wieku 89 lat. Informację o śmierci artystki przekazał w mediach społecznościowych jej mąż, Jerzy Antczak około godz. 3.00 nad ranem (czasu polskiego).
Kochani, Przed trzema godzinami Jadzia odeszła. Bardzo nam ciężko. Jerzy i Mikołaj - napisał reżyser na swoim profilu na Facebooku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jadwiga Barańska nie żyje. Pamiętne role aktorki
Jadwiga Barańska urodziła się 21 października w Łodzi. W 1958 roku ukończyła studia w tamtejszej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. Karierę rozpoczęła na deskach Teatru Klasycznego. Została żoną reżysera Jerzego Antczaka, z którym ma syna Mikołaja (ur. w 1964 r.).
Aktorka znana była z ról filmowych, głównie w produkcjach reżyserowanych przez jej męża. Zagrała w takich filmach jak "Noce i dnie", "Hrabina Cosel" czy "Trędowata" Jerzego Hoffmana.
W 1978 roku wyemigrowała z mężem do Stanów Zjednoczonych. Wrócili na chwilę na początku lat 90. Zagrała wówczas w kolejnych filmach m.in. "Dama Kameliowa" czy "Chopin. Pragnienie miłości", gdzie wcieliła się w matkę tytułowego bohatera. W 2013 r. obchodziła w Warszawie jubileusz 55-lecia pracy artystycznej.
W 2023 roku mąż Jadwigi Barańskiej wspomniał o poważnych problemach zdrowotnych żony. Wyszło wówczas na jaw, że aktorka doznała urazu biodra i ma kłopoty z widzeniem. Barańska cierpiała na schorzenie rogówki lewego oka i groziła jej utrata wzroku. Miała także groźny wypadek, upadła na kamienną ścieżkę i straciła przytomność. Trafiła wtedy do specjalistycznej placówki medycznej.
Kilka dni temu Jerzy Antczak przekazał w mediach społecznościowych życzenia żonie z okazji jej 89. urodzin. Wyraził wówczas niepokój o stan zdrowia Jadwigi.
Błagamy, bierz lekarstwa i nie odmawiaj wizyt w szpitalu, uważając to za bezcelowe! Wszystkie nasze najgłębsze uczucia będą przy tobie dozgonnie" - pisał Antczak.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.