Jesienią wróci do "TzG"? Kaczorowska przerwała milczenie
Agnieszka Kaczorowska wróciła do tematu "Tańca z gwiazdami" po kilku tygodniach milczenia. Zasugerowała, że dostała propozycję wystąpienia w nadchodzącym sezonie, jednak nic nie jest przesądzone. Do fanów zwróciła się z jednym pytaniem. Jak jej odpowiedzieli?
Agnieszka Kaczorowska wróciła na parkiet "Tańca z gwiazdami", budząc sporo kontrowersji. Polsat zaprosił ją do udziału w programie w momencie, gdy opinia publiczna dyskutowała o powodach jej głośnego rozstania z Maciejem Pelą.
Choć sprawa budziła sporo emocji, aktorce udało się zamknąć usta krytykom — w duecie z Filipem Gurłaczem zajęła 2. miejsce. Tuż po finale przyznała, że nie wie, czy zechce ponownie sprawdzić się w roli tancerki. Teraz dała do zrozumienia, że to może zależeć od jej fanów.
Minęły dokładnie 4 tygodnie od finału "Taniec z gwiazdami". Wróciłam na ten taneczny parkiet po 7 latach przerwy. I to była moja (wydaje się, że szczęśliwa) edycja. [...] Na jesieni ma pojawić się 30. edycja "Tańca z gwiazdami" w Polsce — programu, który emitowany jest od 20 lat. Czy Wam też kręci się w głowie od tych liczb? Zmierzam do jednego pytania — zatańczyć po raz ósmy? — zapytała na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Majka Jeżowska o TzG i Michale Danilczuku.
Wielbiciele Agnieszki Kaczorowskiej zareagowali błyskawicznie i przekonywali, by wróciła do obsady show. Jeśli weźmie pod uwagę ich entuzjastyczne opinie, zgoda będzie tylko formalnością.
"Oczywiście, że tak! Tańczysz przepięknie, jesteś świetnym trenerem", "Jedna z lepszych, o ile nie najlepsza tancerka i nauczycielka tańca wszystkich edycji. Jestem na tak", "Oglądałam to tylko dzięki tobie. Wracaj", "Aga, musisz to zrobić. Bez ciebie to nie będzie to samo" - pisali.
Kaczorowska chciała być jurorką "TzG". Zareagowała Pavlović
Nie jest tajemnicą, że serialowa Bożenka z "Klanu" przez jakiś czas miała inne zamiary. Brała udział w castingu na posadę jurorki, jednak nie udało jej się zdobyć wystarczającego poparcia producentów.
Wówczas negatywnie wypowiedziała się o procesie rekrutacji, uderzając w samą Iwonę Pavlović. "Czarna mamba" nie miała jej tego za złe i ze zrozumieniem podeszła do jej jurorskich ambicji.
Nie zabijajmy tej dziewczyny za to, że coś chciała, o czymś marzyła, ma takie prawo. Zareagowała dosyć szybko, emocjonalnie... No, tak zareagowała. To młoda kobieta, zdenerwowała się. Ja jak najbardziej topór wojenny zamykam — komentowała w Esce.