Królowa przestworzy została... królową piękności. Apeluje o walkę z nowotworem trzustki

8

22-letnia Madison Marsh została pierwszym oficerem Sił Powietrznych w czynnej służbie ukoronowanym tytułem Miss America. Od zawsze marzyła być astronautką, ale szybko znalazła swoje miejsce w Akademii Sił Powietrznych. Do konkursu piękności poszła, bo jak sama przyznała - chciała pokazać innym kobietom, że mogą wszystko.

Królowa przestworzy została... królową piękności. Apeluje o walkę z nowotworem trzustki
Madison ma poważne plany związane z rolą Miss America (X)

Marsh jest także studentką studiów magisterskich w ramach programu polityki publicznej w Harvard Kennedy School. W zeszłym roku zdobyła tytuł Miss Kolorado. Ma nadzieję, że jej historia będzie inspirować inne młode kobiety.

"Możesz pokazać światu, co Cię pasjonuje, i odłożyć wszystko inne na bok. Były chwile, kiedy kłócił mi się stereotyp wojskowej kobiety biorącej udział w konkursie piękności. Teraz udaje mi się przełamać oba te stereotypy jednocześnie. Mam nadzieję udowodnić wszystkim młodym kobietom, że naprawdę mogą robić, co chcą" - mówiła Marsh w rozmowie z Fox News Digital.

Jak podaje magazyn People, w konkursie piękności wzięło udział 51 uczestniczek, które reprezentowały Stany Zjednoczone i Dystrykt Kolumbii. Madison została wyłoniona spośród 11 półfinalistek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Anna Popek przerywa milczenie po zwolnieniu z TVP: "W pierwszej fazie było mi smutno"

Gratulacje swojej podporucznik pojawiły się na koncie Sił Powietrznych na platformie X (dawny Twitter).

Wygraną dedykuje swojej matce

Każda z finalistek konkursu musiała opowiedzieć, jaki będzie miała cel jako Miss America. Dla Marsh jest to zwiększenie środków na walkę z rakiem trzustki. Jej mama zmarła przez niego w 2018 roku, mając 41 lat.

Jako rodzina musieliśmy patrzeć, jak przechodzi chemioterapię. Ale widzieliśmy też, jak spotykała się z tymi wszystkimi wspaniałymi ludźmi – lekarzami, pielęgniarkami – którzy zrobili wszystko, co w ich mocy, aby przedłużyć jej życie, abyśmy mogli być z nią trochę dłużej. Reprezentowanie Amerykanów, którzy chcą tak pomagać, jest dla mnie niezwykle ważne - mówiła Marsh.

Dodała też, że rak trzustki odbiera życie bez względu na to, jak zdrowy jesteś i jak wielu wspaniałych lekarzy masz dookoła.

Coś musi się zmienić. Poważnie niedofinansowujemy badania nad rakiem trzustki.… Mamy jeden z najniższych wskaźników przeżywalności i trzeba coś zrobić. Potrzebujemy lepszego prawodawstwa, aby zbierać pieniądze. Potrzebujemy lepszego prawodawstwa, aby dostarczać leki pacjentom na całym świecie. Nawet badanie na raka trzustki jest drogie. To kolejna bariera, z którą muszą sobie poradzić pacjenci. … Rak mojej matki przeszedł z etapu 1 do 4 stadium w ciągu trzech tygodni. Musimy dać naszym pacjentom szansę walki. I właśnie o to zamierzam walczyć - oświadczyła kandydatka na Miss America.

Madison Marsh dodała, że w Miss America nie jest ważne to, jak wygląda. Razem z tytułem otrzymała ponad 70 tys. dolarów na stypendia edukacyjne.

To może odmienić życie wielu kobiet… I dla mnie to najpiękniejsza część tej organizacji - oświadczyła Marsh.
Tutaj nie chodzi tylko o piękno. Najważniejszą częścią jest pasja służenia, pasja przewodzenia w swojej społeczności, nauczenie się umiejętności elokwentnego mówienia o sprawach, na których ci zależy. Na tym właśnie polega Miss America. I jestem na to gotowa - oświadczyła Miss America 2024.
Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić