Krystyna Janda, jedna z najbardziej cenionych polskich aktorek, w jednym z ostatnich wywiadów poruszyła temat śmierci i przyszłości swojej rodziny. W podcaście "Rachunek sumienia" opowiedziała o swoich rozmowach z dziećmi na temat przemijania oraz o decyzji spisania testamentu. Aktorka podkreśliła, że nie ma do siebie żadnych pretensji i jest dumna z przeżytych lat.
Aktorka spisała testament i wysłała go synowi
Krystyna Janda przyznała, że już myśli o tym, co jej bliscy muszą zrobić, gdy jej zabraknie. Gdy padło pytanie o przemijanie, Krystyna Janda wyznała, że rozmawiała już z dziećmi na ten temat. Gwiazda ma dwóch synów: Adama i Jędrzeja oraz córkę Marię.
Okazuje się, że Krystyna Janda ma już spisany testament. Zrobiła to niedawno w dość nietypowym miejscu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatnio wsiadając do samolotu, lecąc gdzieś bardzo daleko, spisałam w samolocie testament. Sfotografowałam i wysłałam do syna - przyznała aktorka.
Krystyna Janda nie żałuje swoich decyzji
Krystyna Janda przyznaje, że nie żałuje swoich decyzji. Aktorka podkreśla, że przeżyła życie zgodnie z własnymi przekonaniami i nie ma do siebie żadnych pretensji.
Nie mam do siebie pretensji. Przeżyłam w zgodzie ze sobą swoje życie. Nie mam wielkich porażek życiowych, że musiałabym mieć do siebie wielkie pretensje. Nie czuję się winna - powiedziała Janda.
Gwiazda zaznacza, że jest dumna ze swoich osiągnięć i decyzji, które podjęła na przestrzeni lat. Jej podejście do życia i brak żalu za przeszłością inspirują wielu jej fanów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.