Justyna Steczkowska przeżywa rozkwit popularności. Po tym, jak wygrała polskie preselekcje do Eurowizji, jej twórczością zainteresowali się także młodsi odbiorcy. Do jednego z fanów artystki należy licealista z Kalisza.
Z okazji Dnia Języków Obcych zdecydował się dać koncert, podczas którego wykonał utwór "WITCH-er Tarohoro" w języku angielskim. Do ambitnego zadania solidnie się przyłożył. Założył czarną perukę, a jego stylizacja łudząco przypominała tę piosenkarki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagranie stało się hitem internetu. W ciągu doby zdobyło ponad pół miliona wyświetleń. W sekcji komentarzy internauci zastanawiali się, czy był to zwykły cover, czy parodia. Głos zabrała sama zainteresowana. Diwa doceniła odważny pomysł nastolatka.
Super, brawo — oceniła, dodając emotikony serduszek.
Autor szkolnego wystąpienia podziękował jej za wsparcie. Udzielili mu go także pozostali widzowie. Żartowali, że wcielił się w wokalistkę, by zwiększyć swoje szanse na dobrą ocenę. Niektórzy zwrócili uwagę na jego głos.
"Wy się śmiejecie, a kolega walczy o dwójkę z angielskiego", "Ten jeden dzień, kiedy nie ma cię w szkole", "Co chcecie? Ma bardzo ładny wokal", "Fajnie, że sam zaśpiewał, a nie podłożył głos", "Gdy bilety na koncert Steczkowskiej były podejrzane tanie. A tak serio — podziwiam i szanuję" - czytamy na TikToku.
Eurowizja 2025. Steczkowska w gronie faworytek
Już za miesiąc polska artystka pojawi się na scenie największego muzycznego widowiska na świecie. Wówczas nie wykona "WITCH-er Tarohoro", a "Gaję", która została ciepło przyjęta przez międzynarodową społeczność.
Justyna Steczkowska według bukmacherów jest pewniakiem do awansu z półfinału Eurowizji. 52-latka liczy na pomoc Polonii, która będzie mogła głosować podczas show. W tym celu podczas wyjazdów na preparty (np. w Manchesterze, Oslo i Amsterdamie) spotkała się z rodakami.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.