"Mam tylko trzy na program". Nieprzewidywalny Nowicki za kulisami "PnŚ"
Łukasz Nowicki w humorystycznym tonie postanowił pokazać fanom "Pytania na śniadanie", jak bardzo poświęca się w roli prowadzącego. Żartował nie tylko w kuchni, ale także w plenerowej części studia. Przedmiotami jego zakulisowych popisów najpierw zostały maliny, a potem łóżko.
Łukasz Nowicki piątkowego poranka miał wyjątkowo dobry humor. Towarzyszył Łukaszowi Konikowi w kuchni "Pytania na śniadanie". Kucharz, któremu za blatem asystowała gwiazda nowego serialu TVP pt. "Zaraz wracam", przygotowywał naleśniki z malinami.
Ekipa programu zapytała prowadzącego, jaka jest jego rola w całym przedsięwzięciu. Nie ukrywał, że jest bardzo zajęty, a jego głównym zdaniem jest... jedzenie owoców. Zwrócił uwagę na problem — stwierdził, że maliny są mu reglamentowane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Kalczyńska o pracy w TVP.
Robię bardzo dużo rzeczy. Przede wszystkim jem maliny. Są drogie, w związku z czym mam od produkcji tylko trzy na program. Zjadłem cztery, ponieważ Łukasz Konik oddał mi ze swojej puli. Negocjuję, teraz walczę o borówki — oznajmił.
Podszedł do kolegi i poprosił, by pokazał nóż, którym kroił składniki. Kamera zbliżyła na narzędzie, a widzowie zobaczyli, że na nożu miał wygrawerowane słowa "mały konik" w języku francuskim ("petit cheval").
Nowicki pokazał, jak "ciężko pracuje" w "PnŚ"
Łukasz Nowicki następnie przeszedł do innej części studia. Letnie wydania "Pytania na śniadanie" są nagrywane pod gołym niebem, w pewnym momencie zaczął padać lekki deszcz. To nie przeszkodziło prezenterowi, by położyć się w łóżku i opowiedzieć o swojej niedoli.
Ja to robię dla państwa. To jest bardzo ciężka praca — komentował, wylegując się.
Joanna Górska jego zachowanie nazwała "prawdziwym poświęceniem". Zapytała, jak często zdarza mu się odpoczywać na deszczu. Łukasz Nowicki dowcipkował, że przy takiej pogodzie zwykle wystawia łóżku przed dom.
Zabawne nagrania trafiły na profil programu na Instagramie. Internauci w sekcji komentarzy docenili prezentera, że jest nieprzewidywalny, wprowadza do formatu dużo luzu i dzięki niemu oglądanie jest przyjemniejsze. Też tak sądzicie?