Pokazali świadectwa i się zaczęło. Prokop i Wellman rozśmieszyli widzów

27 czerwca o poranku uczniowie byli na zakończeniu roku i zapewne nie oglądali na żywo "Dzień dobry TVN". Mogą żałować, bo Dorota Wellman i Marcin Prokop pozwolili sobie na kilka żartów związanych ze szkolnymi świadectwami. Ich poczucie humoru docenili widzowie.

Prokop i Wellman pokazali zabawne świadectwa w "DD TVN"Prokop i Wellman pokazali zabawne świadectwa w "DD TVN"
Źródło zdjęć: © Instagram @dziendobrytvn
Kacper Kulpicki

Dorota Wellman i Marcin Prokop w "Dzień dobry TVN" odnoszą się do bieżących wydarzeń społecznych. 27 czerwca takim było zakończenie roku. Prowadzący byli przygotowani i przynieśli ze sobą świadectwa.

Zamiast języka polskiego i matematyki prezenterzy TVN zostali ocenieni za zachowanie, jakie można ocenić wyłącznie na podstawie obserwacji ich pracy w studiu. Nie wszystkim się spodobało.

Protestuję — mam znacznie gorsze oceny od Doroty. Co to w ogóle jest? "Zamiast serwetek, używa zwykle kanap"? To nieprawda. Chodzi o to, że ja jem kanapki, a potem wycieram ręce w serwetki. Wszystko pomylone — żartował Marcin Prokop.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Anna Kalczyńska o pracy w TVP.

Dorota Wellman postanowiła być jeszcze bardziej dociekliwa. Spojrzała na świadectwo kolegi i przeczytała, że za tańce z gośćmi śniadaniówki wystawiono mu szóstkę, a najlepszą ocenę miał także za dowcip sytuacyjny.

To nieprawda. Jestem poważnym człowiekiem i nigdy nie żartuję — zastrzegł.

Towarzyszka tą opinią była wyraźnie rozbawiona. Spojrzała na swoje świadectwo, na którym znalazła ocenę za cięte riposty, jakich używa podczas prowadzenia "Dzień dobry TVN" wspólnie z Marcinem Prokopem.

Ostrzejsze niż nóż szefa kuchni w bloku kulinarnym — czytała.

Internauci komentują nagranie z Prokop i Wellman

Nagranie z fragmentem programu zamieszczono na Instagramie. Internauci od razu pośpieszyli z poprawkami i wskazywali, z jakich jeszcze przedmiotów powinni zostać ocenieni ich ulubieni prowadzący.

"Dla Marcina jeszcze szóstka za pęknięcie spodni w tv na żywo", "Dorota zasłużyła na wzorowe zachowanie", "Szóstka za prowadzenie, oboje jesteście najlepsi", "Szkoda, że w szkole nie było takich kategorii", "Uśmiałem się", "Dla Doroty szóstka za cierpliwość", "No, to jak już po szkole, to pora na wakacje" - pisali.
Wybrane dla Ciebie
Nie żyje wybitny reżyser. W zawodzie był od prawie 40 lat
Nie żyje wybitny reżyser. W zawodzie był od prawie 40 lat
"Ciężko się to ogląda". Zgrzyt w finale "Rolnik szuka żony"
"Ciężko się to ogląda". Zgrzyt w finale "Rolnik szuka żony"
Mocny apel Dody ws. psów. "Takie rzeczy ciągle dzieją się wokół nas"
Mocny apel Dody ws. psów. "Takie rzeczy ciągle dzieją się wokół nas"
Kochanką męża Łaniewskiej była Irena Dziedzic. Mieszkali w jednym bloku
Kochanką męża Łaniewskiej była Irena Dziedzic. Mieszkali w jednym bloku
"Familiada" zaskoczy widzów w święta. Produkcja szykuje coś specjalnego
"Familiada" zaskoczy widzów w święta. Produkcja szykuje coś specjalnego
"Odszedł mój mąż". Małgorzata Ostrowska w żałobie
"Odszedł mój mąż". Małgorzata Ostrowska w żałobie
Syn Ibisza nie używa jego nazwiska. Zagrał w sztuce znanej aktorki
Syn Ibisza nie używa jego nazwiska. Zagrał w sztuce znanej aktorki
Nie żyje Romuald Michalewski. Grał w serialu "W piątą stronę świata"
Nie żyje Romuald Michalewski. Grał w serialu "W piątą stronę świata"
Tam Krystyna Janda spędzi sylwestra. Tyle trzeba będzie zapłacić
Tam Krystyna Janda spędzi sylwestra. Tyle trzeba będzie zapłacić
Weto Karola Nawrockiego. Cezary Pazura: "Wiele psów nie przeżyło"
Weto Karola Nawrockiego. Cezary Pazura: "Wiele psów nie przeżyło"
Bartosz Opania unikał gry u oku ojca. Miał powód
Bartosz Opania unikał gry u oku ojca. Miał powód
Olaf Lubaszenko był w szponach nałogu. "Czułem, że umieram"
Olaf Lubaszenko był w szponach nałogu. "Czułem, że umieram"