16-letni Paweł Nowak zaskarbił sobie uznanie widzów i jurorów "Idola", w którym ostatecznie zajął 6. miejsce. Od jego pierwszego sukcesu minęły już ponad dwie dekady. Piosenkarz przez ten okres kilkukrotnie próbował zaistnieć na rynku muzycznym.
Swoje wokalne umiejętności sprawdzał m.in. w "Tak to leciało", wystąpił też w "Szansie na sukces. Opole 2024". Mimo że do tej pory nie wydał singla, dzięki któremu dołączyłby do pierwszej ligi największych gwiazd, nie czuje zrezygnowania.
Wręcz przeciwnie. Skorzystał z okazji, że do Polsatu wraca "Must be the Music" i pojawił się na castingu. Internauci mogli zobaczyć, że 40-latek nie wygląda już tak, jak podczas swojego telewizyjnego debiutu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mnie też udało załapać się na ściankę produkcji Polsatu "Must be the Music" - napisał na Instagramie.
Fani zadeklarowali, że będą trzymać za niego kciuki. Mają nadzieję, że w formacie poradzi sobie przynajmniej tak dobrze, jak wtedy, gdy był jeszcze nastolatkiem.
"Talent muzyczny i modowy, szacuneczek", "Obyś to wygrał, zasługujesz na to", "Polsat przyniesie Ci szczęście", "Trzymam kciuki, obyś zgarnął nagrodę i wydał płytę" - czytamy.
Poprzednie występy Pawła Nowaka w tv spotykały się z pozytywnym odbiorem widzów. Po "Tak to leciało" za miłe słowa dziękował nie tylko im, ale także prowadzącym. Kajrę i Sławomira pochwalił za to, że stworzyli na planie miłą atmosferę i byli dla niego dużym wsparciem.
Nowi jurorzy w "Must be the Music". Kto zastąpi Korę i Zapendowską?
Talent-show pojawi się na antenie wiosną przyszłego roku. Już wiadomo, kto zastąpi Elżbietę Zapendowską i Korę. Polsat poinformował, że aspirujących wokalistów oceniać będą Sebastian Karpiel-Bułecka, Dawid Kwiatkowski, Natalia Szroeder oraz raper Miuosh.
Jak sądzicie, 40-letni muzyk zjedna sobie ich zachwyt, czy wciąż jego największym osiągnięciem pozostanie miejsce w finałowej stawce "Idola"?