Bohaterka "Nasz nowy dom" samotnie wychowuje dwóch kilkuletnich synów — Juliana i Fabiana. Chłopcy przyszli na świat jako wcześniacy i pół roku od narodzin spędzili w szpitalnych inkubatorach.
Kobieta w tych trudnych chwilach nie miała wsparcia w partnerze ze względu na jego chorobę alkoholową. Mieszkanie pani Joanny kryje także inne smutne historie. Gdy zaprosiła do środka gospodynię programu, postanowiła się nimi podzielić.
Siedzimy w miejscu, w którym zmarł mój brat. 4 lata później zmarła tutaj mama. W tym samym mieszkaniu umarł mój ojciec — wyznała poruszonej Eli Romanowskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uczestniczka od dłuższego czasu planowała remont lokalu, który wreszcie chciałaby odczarować i sprawić, by pociechy były tu szczęśliwe. Niestety, ze względu na ograniczone możliwości finansowe musiała ciągle przesuwać termin prac w nieokreśloną przyszłość.
Dzięki pomocy drużyny "Nasz nowy dom" to się zmieni, a mieszkanie zostanie odnowione w kilka dni. Niektóre miejsca, jak można zobaczyć w zwiastunie odcinka, ze względu na zużycie zaczynają być niebezpieczne. Wiesław Nowobilski i Martyna Kupczyk będą mieli co robić.
"Nasz nowy dom" odc. 331. Wyrzuciła alkoholika z domu, dzieci go nie znają
Zanim właścicielka razem z dziećmi zostawiła ekipę samą i wyjechała na opłacone przez Polsat wakacje, postanowiła opowiedzieć o relacji, jaką ona, Fabian oraz Julian mają z byłym partnerem i ojcem kilkulatków.
Okazuje się, że chłopcy nie mają z nim żadnego kontaktu, odkąd wyprowadził się z domu. Pani Joanna nie dąży do tego, by ta sytuacja — przynajmniej na razie — uległa zmianie.
Mieszkamy w tej samej miejscowości, ale w związku z tym, że była tam choroba alkoholowa, to tak jest lepiej dla chłopców. [...] Dzieci go nie znają. [...] Nie mają kontaktu z ojcem żadnego. [...] Założyłam sprawę o alimenty Spotkaliśmy się dopiero w sądzie — zdradziła.
Materiał zwiastujący to, co wydarzy się w 331. odcinku "Nasz nowy dom" spotkał się z pozytywnym odbiorem fanów. Wielu z nich w komentarzach gratulowało pani Joannie odwagi, by samotnie i tylko z synami iść przez życie. Będziecie oglądać?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.