Nie żyje James Whale. Legendarny dziennikarz radiowy miał 74 lata
Nie żyje James Whale. Znany brytyjski dziennikarz radiowy, zmarł w wieku 74 lat. W ostatnich latach życia chorował na nowotwór. Jego żona Nadine podkreśliła, że odszedł w spokoju w otoczeniu rodziny.
Najważniejsze informacje
- James Whale zmarł w wieku 74 lat.
- Był pionierem nocnych audycji telefonicznych w Wielkiej Brytanii.
- Otrzymał tytuł MBE za zasługi dla mediów i działalność charytatywną.
Informację o śmierci Jamesa Whale'a potwierdziła jego żona, Nadine Lamont-Brown. - James odszedł bardzo spokojnie, z uśmiechem na twarzy. To było piękne pożegnanie - przekazała w rozmowie z Daily Express. Whale rozpoczął swoją karierę radiową w latach 70., rewolucjonizując nocne audycje telefoniczne. Jego programy stały się kultowe, a on sam zyskał miano jednej z najbardziej kontrowersyjnych postaci brytyjskich mediów.
W 2000 r. Whale przeszedł operację usunięcia jednego z organów z powodu nowotworu. W 2020 r. choroba powróciła, zajmując kręgosłup, mózg i płuca. Mimo to, Whale nie zrezygnował z pracy, prowadząc podcasty i dzieląc się swoimi doświadczeniami.
Nie żyje James Whale. Brytyjski dziennikarz radiowy miał 74 lata
W ostatnich tygodniach życia Whale przebywał w hospicjum w Kent. W jednym z ostatnich podcastów słabym głosem powiedział do żony: "Mieliśmy razem dobry czas, prawda?". Nadine odpowiedziała: "Najlepszy".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agnieszka Kaczorowska o cenach nad polskim morzem.
James Whale pozostawił po sobie nie tylko bogaty dorobek medialny. W 2024 r. został uhonorowany tytułem MBE za zasługi dla mediów i działalność charytatywną, szczególnie za założenie fundacji Kidney Cancer UK.
Whale otwarcie mówił o swojej śmierci i planach na przyszłość. W jednym z wywiadów przyznał: "W ciągu 52 lat pracy w mediach nie zabrakło mi tematów. Będzie mi brakowało moich słuchaczy".