Doda dba o sylwetkę i nie zapomina o ćwiczeniach. Tak było także 8 lat temu. Wówczas, ze względu na pogodę, zamiast na siłownię wybrała się na Pola Mokotowskie. Przez jakiś czas uprawiała jogging, a potem skupiła się na ćwiczeniach w miejscu. Z okazji, by bliżej przyjrzeć się wygimnastykowanej gwieździe, skorzystał pewien delikwent.
Choć śmiało można uznać piosenkarkę za ofiarę napaści seksualnej, sama zainteresowania nie czuła się wystraszona incydentem, do jakiego doszło 13 sierpnia 2016 roku. Dowcipną, acz niego przerażającą relację zamieściła w sieci.
Po latach biegania w dzień i w nocy w końcu doczekałam się małego sukcesu. Sobota, godz. 14. - robię brzuszki na trawie, zabieram się do skosów. [...] 20 metrów ode mnie, w biały dzień, między drzewami, pan w niebieskiej bluzie ze spuszczonymi do kolan spodniami, onanizuje się, patrząc mi głęboko w oczy. Mała rzecz, a cieszy — napisała w sieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eksmałżonka Radosława Majdana wobec natarczywego mężczyzny nie szczędziła złośliwości. Żałowała, że gdy się spostrzegła, zaczął uciekać, bo miała wobec niego inne zamiary.
Chciałam podbiec, podziękować, zrobić selfie, ale uciekał jak mała dziewczyna przez krzaki i knieje, zabijając się o własne spodnie. Pytam się: Gdzie był mój błąd? Co zrobiłam źle? - spytała.
Zaproszenie Dody można potraktować jako ironię i chęć ośmieszenia zboczeńca. Zwłaszcza że autorka pod koniec użyła hasztagu przestrzegającego, by drugi raz lepiej z nią nie zadzierać.
Polskie gwiazdy padły ofiarą zboczeńców
Nie tylko 42-letnia piosenkarka miała do czynienia z podobnymi przypadkami. Julia Wróblewska ("Tylko mnie kochaj") zdradziła, że ona również miała nieprzyjemność spojrzeć w twarz zaburzonemu "wielbicielowi". Stało się to na stacji kolejowej, aktorka zgłosiła sprawę na policję.
Myślałam, że się popłaczę, zwymiotuję i zemdleję naraz — oznajmiła na Instagramie.
Patrycja Markowska zrelacjonowała za to napotkanie na ekshibicjonistę w parku. Nie mogła uwierzyć, że w aktualnych czasach jeszcze się to zdarza. Wyznała, że jak bumerang wróciły do niej "opowieści o panach w długich płaszczach".
Tyle lat żyję na świecie i dopiero dziś [...] ekshibicjonista obnażył mi się w parku. [...] Może wiedział, że mam dzisiaj imieniny? - pisała na Facebooku.