Krzysztof Miruć w ramach programu "Zgłoś remont" emitowanego na antenie HGTV widział już wiele, jednak nawet doświadczonego eksperta udało się zaskoczyć. Gdy wszedł do mieszkania, które miał urządzić, kolejno wskazywał, dlaczego będzie to dla niego arcytrudne zadanie. - To jest mieszkanie, toż to jest schowek na szczotki - wyznał zdziwiony sytuacją.
Choć miało 40 m. kw. i mieściło się na dwóch poziomach, prowadzący ocenił, że deweloper sztucznie je powiększył, by sprzedać za wyższą cenę. Krzysztof Miruś najpierw z pożałowaniem patrzył na małą wnękę, która jest jedynym miejscem mogącym posłużyć jako szafa.
Ze zdziwieniem patrzył także na szerokość ścianki medialnej, na której mógłby ledwo zmieścić się drobny telewizor. Równie mało miejsca było w łazience, którą bez wahania mianował "patołazienką".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podłączenia wykonane tak, że umywalka i toaleta... po prostu się nie mieszczą. Prysznic? Ledwo 90 cm szerokości — punktował.
Na antresolę wyszedł wąskimi i krętymi schodami, które nie miały barierek. Z niedowierzaniem komentował, że nie jest to pomieszczenie funkcjonalne, a okien nie da się otworzyć "bez sprzętu alpinistycznego".
Jak ja mam otworzyć to okno? Nie wiem. Po prostu głupota. [...] Błagam, nie budujcie takich budynków — grzmiał.
Krzysztof Miruć był ciekawy, co skłoniło właścicielkę do zakupu. Zdał sobie sprawę, że aby sprostać jej oczekiwaniom, będzie musiał "posiedzieć i pomyśleć" dłużej niż zwykle. Widzowie "Zgłoś remont" podzielili jego spostrzeżenia.
Widzowie "Zgłoś remont" krótko: "Patodeweloperka"
Pod zapowiedzią odcinka napisali, że zaprezentowana nieruchomość jest "patodeweloperką", jednak podobnych lokali powstaje coraz więcej. Powodem jest fakt, że nawet najdziwniejsze mieszkania znajdują swoich odbiorców.
"Za darmo bym tego nie chciała, ale póki są nabywcy, to deweloperzy się cieszą", "Na wizualizacjach pewnie było piękne mieszkanie, a jak się wybuduje i wejdzie to masakra", "Ludzie sami sobie robią pod górkę", "A mówili, że m1 z wielkiej płyty było złe", "To patodeweloperka. Nikt nie powinien tego kupować" - czytamy na Facebooku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.