Surowe kryteria dla statystów na planie "Lalki". "Gorzej niż w wojsku"
Dwie nowe wersje "Lalki" powstają równocześnie. Praca na planie wre, a ekipa produkcyjna filmu na zlecenie TVP wciąż szuka statystów. Mieszkańcy Częstochowy i okolic mogą skusić się na dodatkowy zarobek, jednak muszą spełnić określone warunki. Podano oddzielne wytyczne dla kobiet i mężczyzn.
"Lalka", powieść Bolesława Prusa, przez ponad cztery dekady czekała na kolejną ekranizację. W 2025 roku rozpoczęły się zdjęcia do dwóch — i to równocześnie. Netflix kręci serial inspirowany losami Stanisława Wokulskiego i Izabeli Łęckiej, zaś TVP film, który będzie bardziej rzetelnym oddaniem historii z książki.
Choć zatrudniono już głównych aktorów, obie ekipy potrzebują statystów. Część zdjęć na potrzeby "Lalki" dla TVP będzie nagrywana pod Częstochową w małej miejscowości Olsztyn położonej na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Dla mieszkańców to okazja, by spełnić swoje marzenie, pojawić się na ekranie (nawet w tle) i zarobić 140 zł (na tyle wyceniono dzień zdjęciowy).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie chcę być klonem". Eva Minge o liftingu, implantach i modzie na operacje. Ostrzega przed operacjami w Turcji.
Nie ma limitu wieku, jednak chętni muszą spełnić inne warunki. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni, muszą mieć klasyczną urodę i nie nosić dużych tatuaży lub widocznych kolczyków. To nie wszystko.
Kobiety powinny mieć naturalne włosy lub farbowane na naturalny kolor, ale bez odrostu i o długości co najmniej za ramiona, naturalne paznokcie (bez przedłużania i hybryd), nie mogą też mieć na twarzy widocznych ingerencji medycyny estetycznej, sztucznych rzęs czy permanentnych brwi — czytamy na profilu Aktywna Częstochowa.
Szukają statystów do "Lalki". Mężczyźni muszą spełniać warunki
Z kolei mężczyźni, których poszukuje Agencja Filmowa "Sceneria", powinni mieć fryzury cięte nożyczkami, a nie maszynką — modne wygolone boki nie wchodzą w grę. Dostosowanie do trendów z dawnych lat tyczy się także zarostu.
Zarost — jeśli kandydat taki nosi — także powinien być na tradycyjną modłę, czyli baki i wąsy oraz naturalna broda zamiast modnych obecnie cięć i podgoleń "od barbera" - zaznaczono.
Internauci narzekali na niskie uposażenie i kryteria, które — jak czytamy na Facebooku — są "gorsze niż w wojsku". Mimo to wiele osób przekonywało, że sama obecność na planie "Lalki" to wystarczająca nagroda. TVP i Netflix przewidują premiery produkcji na 2026 rok.