Tak się broni Ryszard Rynkowski. Prokurator musi podjąć decyzję
Ryszard Rynkowski nie przyznaje się do winy, jakoby spowodował stłuczkę, będąc pod wpływem alkoholu. Biegli sporządzili opinię - podaje "Super Express". Wiadomo, kiedy prokuratura podejmie decyzję w jej sprawie.
Ryszard Rynkowski w czerwcu doprowadził do stłuczki pod Brodnicą. Uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci znaleźli go w domu i wówczas przebadali alkomatem. Urządzenie wykazało 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Wiadomo, że artysta nie przyznaje się do winy. Artysta utrzymuje, że spożywał alkohol po wypadku. "Mój klient przyznaje, że pił alkohol przed badaniem go alkomatem przez policję i przeddzień. Nie przyznaje się jednak do kierowania autem w stanie nietrzeźwości" — mówił jakiś czas temu Nowinom jego obrońca, adwokat Adam Kozioziembski.
Ze względu na trudne do ustalenia okoliczności śledczy zdecydowali o wydaniu opinii retrospektywnej — fachowej oceny wydarzeń lub zachowań badanej osoby dokonanej po ich zajściu na podstawie znanych już faktów. Dzięki temu uda się ustalić, która wersja jest prawdą. Taka opinia właśnie wylądowała na biurku brodnickiego prokuratora - podaje "Super Express".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jedzenie na kempingu - Polacy znowu to pokochali
Teraz trwa jej analizowanie. W poniedziałek [01.09 - przyp. red.] prokurator ma zdecydować, czy opinia obala linię obrony Rynkowskiego. Sprawa nadal jest w toku — ustalił "Super Express".
Co dokładnie grozi Ryszardowi Rynkowskiemu?
Ryszard Rynkowski 14 czerwca spowodował kolizję drogową w miejscowości Żmijewko, w gminie Zbiczno, w województwie kujawsko-pomorskim. Podczas próby wyprzedzania uderzył w bok nadjeżdżającego z naprzeciwka opla, zmuszając jego kierowcę do gwałtownego zjazdu z drogi.
Gwiazdorowi znanemu z hitów "Wypijmy za błędy" i "Szczęśliwej drogi już czas" grozi odpowiedzialność karna za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu — grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów i nawet do 3 lat więzienia.
W przypadku uznania łagodniejsze wersji odpowiedzialność może ograniczyć się do grzywny lub krótszego zakazu prowadzenia pojazdów.
Mimo to kontynuuje trasę koncertową po Polsce — ma zapełniony grafik na październik, listopad i grudzień.