Margaret o Eurowizję ocierała się kilka razy. Startowała zarówno w polskich, (raz) jak i szwedzkich preselekcjach (dwa razy). I choć jej piosenki nigdy nie przechodziły bez echa, Warszawa i Sztokholm nie dały jej wymarzonego grand prix.
W 2016 roku przepustkę na Eurowizję zgarnął Michał Szpak, pozostawiając w tyle nie tylko Edytę Górniak, ale też swoją rówieśniczkę. Publiczność skłoniła się ku jego "Color of your life" mimo że w międzynarodowych typowaniach "Cool me down" Margaret dawało Polsce większe szanse na wysokie miejsce w maju.
Czytaj też: Roksana Węgiel niknie w oczach. Oto powód
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Margaret pisze utwór na Eurowizję 2025
Piosenkarka najwyraźniej nie zraziła się tymi niepowodzeniami i chce zaryzykować po raz kolejny. "Przeprosiła się" z konkursem, o którym w ostatnich latach nie wypowiadała się najlepiej. Teraz, jako dojrzalsza artystka, chce zaserwować produkt kompletny.
W gronie fanów Eurowizji oznacza to nie tylko znakomity i poruszający utwór, ale także przemyślani i daleki od kiczu performance. 32-latka zasugerowała, że jest tego świadoma i właśnie tworzy odpowiedni przebój.
Pracuję nad piosenką, z którą być może chciałabym pojechać na Eurowizję. Chcę się do tego przygotować, najlepiej jak mogę. Nie chcę pisać piosenki pod konkurs, nie chcę odkładać tego na ostatnią chwilę. Chcę nagrać kawałek, który będzie dobry i z którym będzie mi wygodnie. Wtedy będę mogła skupić się na całym show, który pokazałabym na eurowizyjnej scenie - ujawniła na łamach Onetu.
Kto z Polski na Eurowizję 2025? Wysyp gwiazd, Margaret nie jest jedyną
Emocje po owianej skandalami Eurowizji 2024 jeszcze nie opadły,ale już teraz także inna niezrażona wokalistka życzliwie wypowiedziała się na temat swojego ewentualnego udziału w przyszłorocznej edycji (a wcześniej w polskich preselekcjach).
Sara James (2. miejsce na Eurowizji Junior 2021) w rozmowie z TVML stwierdziła, że "chciałaby wystąpić" i "zastanawia się bardzo mocno". Na niej lista wcale się nie kończy.
Jeśli zamiary Margaret i Sary James się spełnią, TVP będzie miała twardy orzech do zgryzienia. Wszak warto pamiętać również, że Justyna Steczkowska po preselekcyjnej porażce nie powiedziała ostatniego słowa. Ma rozważyć ponowną chęć, jeśli do głosu dojdą telewidzowie. Kogo z tej trójki widzicie w roli reprezentantki Polski na Eurowizji 2025?