Iwona Pavlović odwiedziła studio Wirtualnej Polski, by odsłonić kulisy nowej edycji "Tańca z gwiazdami" i trochę powspominać swoją niemal 20-letnią już przygodę z ukochanym show Polaków. Jurorka tanecznego programu opowiedziała m.in. jak reaguje na komentarze, jakoby miała w tym sezonie faworyzować gwiazdę internetu Julię Żugaj, dlaczego tak bardzo zachwyciło ją tango Macieja Zakościelnego oraz dlaczego nie możemy spodziewać się jej stylizacji w kolorze innym niż czarny. Całą rozmowę z Iwoną Pavlović znajdziecie na dole tej strony.
Politycy w "Tańcu z gwiazdami"? Iwona Pavlović komentuje
Podczas wywiadu zapytaliśmy Pavlović o jej spojrzenie na angaż polskich polityków do udziału w "Tańcu z gwiazdami". Wielu pamięta, że w czasach, gdy format produkowała stacja TVN, kilku z nich podjęło się tego wyzwania - byli to Krzysztof Bosak, Anna Kalata i Sandra Lewandowska. Teraz jednak, gdy "Taniec z gwiazdami" jest emitowany na antenie Polsatu, polityków tam brak. Z czego to może wynikać według jurorki?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Krzysztof Cugowski staje w obronie Beaty Kozidrak. "Ludzie na scenie robią nie takie rzeczy"
Ja bym chciała, żeby politycy występowali w "Tańcu z gwiazdami". Mi się to podobało, że pokazują swoją normalną twarz, bo u nas jest coś takiego, że polityk to nie jest człowiek - tylko ktoś, kto budzi się w garniturze. No nie - to są normalni ludzie, którzy normalnie funkcjonują i - pomijając wszelkie partie polityczne - oni żyją, śpią, jedzą śniadania, bawią się z dziećmi, chodzą do kina i na koncerty. I moim zdaniem "Taniec z gwiazdami" pokazuje drugą stronę tego człowieka. Moim zdaniem jednak w dzisiejszych czasach - a to się zmieniło na przestrzeni 20 lat - i w czasach hejtu nie ma szansy, żeby jakikolwiek polityk zdecydował się teraz zatańczyć w "Tańcu z gwiazdami". Rafał Trzaskowski na przykład ma ten luz w sobie, ale nie zdecyduje się. On by zatańczył, bo wydaje mi się, że jest takim przystępnym, normalnym fajnym facetem - natomiast biznesowo i "twarzowo" myślę, że by się nie zgodził. Tylko i wyłącznie dlatego, że najnormalniej w świecie by został zjedzony - powiedziała nam Pavlović.
A czy są jacyś politycy, których "Czarna Mamba" chciałaby zobaczyć na parkiecie "Tańca z gwiazdami"?
No to właśnie pana Trzaskowskiego. Też chciałabym zobaczyć pana Tuska. I Hołownię! Tyle metrów wzrostu tańczącego - wyobrażasz to sobie? Wow, jak on by stanął w walcu angielskim ze swoją ramą, to on by tam nas wszystkich zniósł z tego parkietu! No to już masz trójeczkę. Wyobraź sobie też pana Kalisza. On jest zabawny, wesoły, pozytywny, on by tam nas z kolei rozbawiał. Kilka osób by się znalazło. Na parkiecie też liczy się osobowość i to, jak się zachowujesz i jaki jesteś - dodała Pavlović.
A jak gwiazda Polsatu wspomina ocenianie w show córki prezydenta Kwaśniewskiego -Oli? I dlaczego nawet w takie święta, jak Wielkanoc, uczestnicy nie mogą liczyć na jej pobłażliwość? Na te pytania odpowiedzi również znajdziecie w naszym materiale wideo.
Zobaczcie też cały, niemal 1,5-godzinny, wywiad z Iwoną Pavlović:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.