Marcin Wrona, dziennikarz TVN24 doświadczył problemów na lotnisku. Jak poinformował w mediach społecznościowych, jego samolot do Panamy uległ awarii. W przeszłości podobnych sytuacji doświadczał wielokrotnie.
Marcin Wrona, korespondent "Faktów" TVN w USA nie będzie dobrze wspominać pobytu na lotnisku w Waszyngtonie. Po 12 godzinach oczekiwania jego lot do Chicago został odwołany i musiał znaleźć inne rozwiązanie. Wszystko zrelacjonował na X. - Nie będę pisał, co myślę o tej linii lotniczej - czytamy.