Marianna Schreiber wzięła udział w Marszu Niepodległości, który, jak co roku 11 listopada, odbył się na ulicach Warszawy. Celebrytka wybrała się na pochód w towarzystwie córki, a w sieci pochwaliła się czynem, który w świetle prawa grozi karą aresztu.
Marianna Schreiber nie pozwala o sobie zapomnieć. Tym razem była partnerka posła PiS postanowiła zabrać głos w sprawie Komisji do Spraw Dzieci i Młodzieży, na którą została zaproszona. Jak się jednak okazuje, jej udział zablokowała posłanka Monika Rosa, co rozwścieczyło freak fighterkę.
Marianna Schreiber publicznie popierała kandydaturę Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA i teraz ma powody do radości. Jej kandydat wygrał, a ona z radości postanowiła pójść krok dalej. W jednym z postów na Instagramie zmieniła tekst hymnu Polski. Przesada?
Marianna Schreiber uznała za stosowne, by podzielić się swoimi poglądami na temat rywalki Donalda Trumpa, Kamali Harris. Opublikowała krótki, acz wymowny wpis w tej sprawie. Kilka prowokacyjnych słów wystarczyło, by internauci nie przeszli obok nich obojętnie.
Marianna Schreiber w wywiadzie dla Polsat News podzieliła się swoimi doświadczeniami z freak fightami, przedstawiając je z perspektywy zawodniczki. - Gdyby nie freak fighty, jako samotna matka, nie miałabym za co żyć - wyzanała. Dodała, że takie walki dają szansę na rozwój i "wyjście z patologii".
Marianna Schreiber od jakiegoś czasu jest freak fighterką, a jej ostatnią ringową przeciwniczką była Małgorzata "Gocha Magical" Zwierzyńska. Celebrytka wzięła udział w przedsięwzięciu surowo ocenianym przez polityków. Postanowiła im odpowiedzieć. Padły mocne słowa.
Marianna Schreiber ponad trzy lata temu wzięła udział w programie "Top Model". Od tamtej pory w życiu celebrytki wiele się zmieniło. Rozstała się z mężem, przeszła metamorfozę, a modeling porzuciła na rzecz innych aktywności. W najnowszym wywiadzie była żona polityka PiS opowiedziała o ciemnych stronach udziału w show TVN.
Marianna Schreiber w prima aprilis pół żartem pół serio wyraziła chęć startu w wyborach prezydenckich. Możliwe, że na poważnie zamierza wcielić ten plan w życie i już teraz rozpoczęła kampanię wyborczą. Zwróciła bowiem uwagę na ważny problem dotyczący wielu Polaków.
Od burzliwego rozstania Łukasza i Marianny Schreiber minęło już kilka miesięcy. Polityk Prawa i Sprawiedliwości w centrum Warszawy został właśnie zauważony w towarzystwie tajemniczej brunetki, która działa w bydgoskim samorządzie. Żona polityka już zdążyła zareagować na zdjęcie męża.
Marianna Schreiber opublikowała na Instagramie zdjęcie sprzed lat, które porównała z najnowszym. Dzięki temu wiemy, jak dużą metamorfozę przeszła na przestrzeni ostatnich lat. - Jedna z nich nie lubiła Marianny - napisała.
Marianna Schreiber, celebrytka i aktywistka, coraz częściej pojawia się w kontekście politycznym. Czy rzeczywiście zamierza wystartować w wyborach prezydenckich? Na ostatnim programie Clout MMA ujawniła swój plan na wypadek, gdyby wygrała wybory prezydenckie. Pojawiają się jednak pewne przeszkody.
Marianna Schreiber stwierdziła niedawno, że wojsku zderzyła się z wartościami, które "gardzą takimi wartościami jak Bóg, Honor, Ojczyzna". Teraz zapowiada, że złoży na ręce ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza pismo, w którym opisze, jak żołnierki są traktowane w wojsku.
Marianna Schreiber na dobre wróciła do świata social mediów. W piątkowy poranek zadała internautom ważne - ze swojego punktu widzenia - pytanie. "Wolicie wpłacić na PiS?" - dociekała celebrytka, a ludzie zareagowali błyskawicznie.
Marianna Schreiber po blisko trzytygodniowej przerwie wróciła do świata social mediów. Celebrytka na platformie X przyznała, że potrzebowała przerwy, która podbudowała ją mentalnie. Przypomnijmy, że kilka tygodni wcześniej ujawniła, że była molestowana w Wojsku Polskim. Jak dalej wygląda ta sprawa?
W czwartek ósmego sierpnia Marianna Schreiber dodała ostatni post w mediach społecznościowych i od tamtej pory milczy. W ostatnim wpisie wspominała o mobbingu, molestowaniu oraz przemocy na tle seksualnym.
Marianna Schreiber potwierdziła swoje rozstanie z Wojskami Obrony Terytorialnej. Najpierw wystosowała oświadczenie, w którym ujawniła, że podczas służby miała być molestowana seksualnie przez przełożonego. W wywiadzie dla Radia ZET ujawniła kolejne szczegóły związane z jej odejściem z wojska.
Wygląda na to, że to koniec kilkumiesięcznej przygody Marianny Schreiber w Wojsku Polskim. Jej ostatnie aktywności medialne nie podobają się dowództwu w związku z czym, usłyszała, że powinna dać sobie spokój z wojskiem. - Jestem zszokowana - podkreśla w oświadczeniu, w którym zarzuca przełożonym... molestowanie seksualne!
Marianna Schreiber zamieściła w mediach społecznościowych tajemniczy wpis, w którym nawiązała do rozstania z mężem i poprosiła o modlitwę. "Nie chcę Was przytłaczać moim cierpieniem. [...] Wiem, że muszę być silna, dla siebie i mojej córeczki" – napisała celebrytka. Internauci snują domysły.