Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk rozstali się 12 lat temu. Od tej pory para nie potrafi się porozumieć odnośnie opieki nad bliźniakami - Robertem i Michałem. Niedawno sąd zdecydował, że aktorka nie może utrudniać byłemu partnerowi kontaktu z synami pod karą grzywny. Według ShowNews, Zając nie przejęła się wyrokiem, a jej dług wobec Krawczyka rośnie.
Mikołaj Krawczyk i Aneta Zając przed 12 laty tworzyli jedną z najbardziej popularnych par w polskim show-biznesie. Aktorzy nie potrafią się dogadać w kwestii opieki nad dziećmi. Teraz sąd wydał nakaz.
Mikołaj Krawczyk wytoczył proces sądowy matce jego dzieci, Anecie Zając, która ma utrudniać mu widywanie z pociechami. Zgodnie z ustaleniami "Faktu" aktorce może grozić wysoka kara, jeżeli nie zmieni swojego postępowania.
W środę 9 października w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Mokotowa odbyła się kolejna rozprawa karna ws. alimentów na dzieci Mikołaja Krawczyka. Aktor uiścił wszystkie zaległe opłaty jakiś czas temu, lecz matka jego pociech, Aneta Zając nie odpuszcza. Na rozprawie jej nie było.
Mikołaj Krawczyk i Aneta Zając od lat są w konflikcie. Choć aktor ma córkę z Sylwią Juszczak, spory z Zając dotyczące ich synów, Roberta i Michała, wciąż trwają. Oskarżenia o zaległości alimentacyjne grożą Krawczykowi nawet rokiem więzienia. W sądzie od miesięcy toczy się zażarta batalia.
Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk od 12 lat toczą batalię sądową o alimenty i widzenia z dziećmi, której końca nie widać. Mimo postawionych zarzutów o niepłacenie alimentów na synów aktor walczy o częstsze spędzanie czasu z synami. Postawił konkretne warunki, choć kwota zadłużenia jest duża.