Grała Ulę w "Klanie", potem zniknęła. Ma ciekawą pracę i walczy o równość płci
Aleksandra Niżyńska 28 maja obchodziła 40. urodziny. Jest znana widzom "Klanu" z roli Uli, przyjaciółki Oli granej przez Kaję Paschalską. W pewnym momencie postanowiła zrezygnować z udziału w telenoweli i skupić się na edukacji. Aktualnie spełnia się w zupełnie innej dziedzinie.
"Klan" zadebiutował w TVP w 1997 roku. Wówczas w obsadzie znalazła się Aleksandra Niżyńska — szkolna koleżanka Oli, która często odwiedzała dom Lubiczów. Do serialu zaprosił ją ojciec — Wojciech Niżyński, który jest producentem i współtwórcą popularnej produkcji.
Mój tata zabrał mnie na plan i zapisał mi jakąś krótką, małą rolę właśnie przy Oli i to się sprawdziło. I od tamtej pory zostałam. Okazało się, że ta postać była lubiana przez widzów, a ja sprawdziłam się też na planie — wspominała w "Dzień dobry TVN".
Aleksandra Niżyńska podczas wizyty w śniadaniówce wyjaśniła, dlaczego postanowiła zrezygnować z kariery w show-biznesie w 2008 roku. Po maturze zaczęła studiować na dwóch kierunkach równocześnie, co zabierało jej sporo czasu. Uznała, że lepiej sprawdzi się w pracy badawczej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bartosz Obuchowicz o powrocie do serialu "Na dobre i na złe", chorobie alkoholowej i planach na przyszłość.
Z perspektywy lat decyzja okazała się słuszna, ponieważ udało jej się zrobić karierę w dziedzinie socjologii. 40-latka angażuje się w działalność naukową, a ponadto aktywnie działa na rzecz wspierania kobiet i równości płci.
Zajmuję się koordynacją projektów na rzecz praw kobiet, a we własnej firmie, w której prowadzę ze wspólniczkami badania dotyczące równości, zajmujemy się głównie tematyką kobiet — uściśliła w "Dzień dobry TVN".
Wiedzę z zakresu nauk społecznych pobierała na Uniwersytecie Warszawskim oraz uczelni w Bremie w Niemczech. Zanim założyła własną działalność, pracowała m.in. jako analityczka w Instytucje Spraw Publicznych, była też kierowniczką Obserwatorium Równości Płci.
Grała Ulę w "Klanie". Scenarzyści zostawili jej możliwość powrotu
Nie da się ukryć, że była gwiazda "Klanu" spełnia się w nowej branży, jednak wierni widzowie telenoweli wciąż o niej pamiętają. Chętnie komentują kadry z dawnych sezonów i wspominają, jak kiedyś wyglądały bohaterki wcielające się w Ulę oraz siostry Olę i Agnieszkę Lubicz.
Niektórzy wyrażają chęć, by Aleksandra Niżyńska mimo wielu zawodowych obowiązków po latach wróciła do obsady, nawet na rolę epizodyczną. Scenarzyści zostawili ku temu furtkę, ponieważ postać nie została uśmiercona (wyjechała za granicę). Chcielibyście znów ją zobaczyć?