pogoda
Warszawa
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 
aktualizacja 

Jej ojciec był księdzem. Tak Steczkowska powitała duchownego na kolędzie

99

Piosenkarka Justyna Steczkowska nie ukrywa, że jest osobą wierzącą. Okazuje się, że artystka przyjęła w tym roku księdza po kolędzie. Duchowny mógł liczyć na niezwykłe powitanie. Na stole piosenkarki pojawiło się ciasto, herbata i "wszystko, co trzeba".

Jej ojciec był księdzem. Tak Steczkowska powitała duchownego na kolędzie
Justyna Steczkowska przyjmuje księdza po kolędzie (AKPA, AKPA)

W rozmowie z "Faktem" Justyna Steczkowska przyznała, że ma bardzo dobrą relację z duchownymi ze swojej parafii. Przyznała, że w tym roku przyjęła księdza na kolędę. Artystka cieszy się, bo nie zawsze ma taką okazję, ze względu na zawodowe obowiązki.

Zawsze go przyjmuję, jak przychodzi albo zostawiam coś dla niego. W tym roku udało się być. Ja bardzo lubię naszego księdza z parafii - mówi "Faktowi" Steczkowska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Magdalena Steczkowska o wakacjach w Polsce. Komentuje paragony grozy: "Można się czasami zdziwić"
NA ŻYWO

W tym roku kapłan mógł liczyć na wyjątkowe powitanie. Justyna Steczkowska nie tylko przyjęła księdza w życzliwy sposób i przekazała dary na rzecz parafii. Na jej stole pojawił się poczęstunek.

Zawsze jest ciasto, herbata, wszystko, co trzeba. No po prostu zwykła rzecz. Po prostu ktoś przychodzi do ciebie w odwiedziny. Wiesz, bo jesteś o tym poinformowany, więc herbata i ciasto to takie podstawowe elementy - mówi "Faktowi" artystka.

Steczkowska nie ukrywa w rozmowie z "Faktem", że Bóg jest bardzo ważny w jej życiu. Podkreśla, że nikogo nie zmusza do wiary i "każdy wybiera swoją drogę".

Niech każdy odczuwa to sercem. Wystarczy, że będzie dobry dla innych ludzi, nie będzie hejtował, nie będzie zbyt dużo gniewu nosił w sobie, oskarżał, bił, maltretował po prostu będzie dobry dla drugich ludzi. To już jest wystarczający akt wiary. Naprawdę - tłumaczy piosenkarka.

Co ciekawe, zmarły w 2001 roku ojciec Justyny Steczkowskiej był w młodości księdzem. Ostatecznie zrezygnował ze stanu duchownego, ale cały czas pozostał głęboko wierzącym człowiekiem. Na trzy lata przed śmiercią wziął ślub kościelny z matką Justyny, Danutą. Kosztowało go to lata batalii z Kościołem katolickim jako instytucją.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Brat Joki zamieścił wzruszające nagranie. "Michał życzeń już nie usłyszy"
Lubisz biesiady? Sprawdź w krzyżówce, co wiesz o wspólnym świętowaniu
Co wiesz o wodzie gazowanej? Przed tobą 14 haseł
Piotr Mróz skomplementował Natalię Szroeder. "Niebezpiecznie piękna"
Lubisz podróżować? Ta krzyżówka jest dla ciebie
Chodziłeś na wagary? Przenieś się do czasów szkolnych i rozwiąż krzyżówkę
Jeleniewska wygrała "Tzg". Nagle wypaliła o Jeschke. "To nie para"
Przeszła operację bariatryczną. Teraz radzi, jak bawić się po tym na weselu
Ula i Stanley z "Sanatorium miłości" mówią o ślubie. Takie mają podejście
Spóźnienie do pracy. Sprawdź w krzyżówce czy wiesz, co za to grozi
Zespół piłkarski. Sprawdź swoją wiedzę o futbolu!
Co wiesz o zwolnieniu z pracy? Przetestuj wiedzę w krzyżówce
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić