Choć na planie "Rolnik szuka żony" Nicola poznała Darka, nie zdołała zbudować z nim romantycznej relacji. Ta matrymonialna porażka nie przeszkodziła jej, by po zakończeniu nagrań do programu korzystać ze zdobytej popularności.
Trzeba przyznać, że aspirująca influencerka ze swoich obowiązków wywiązuje się wzorowo. Jakiś czas temu szczegółowo relacjonowała zabieg powiększania ust, a teraz pokazała, jak spędza wolny czas.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nicola udała się nad jezioro, do którego niczym nimfa wskoczyła w skąpym stroju kąpielowym. Brodząc półnago po wodzie, ochoczo pozowała do zdjęć, przybierając pozy rodem ze "Słonecznego patrolu". Przy okazji podzieliła się pewnym przemyśleniem.
Jeśli ktoś mówi ci, że nie dasz rady, udowodnij mu, jak bardzo się myli - orzekła na Instagramie.
Jeśli Nicola z "Rolnik szuka żony" miała na myśli ponętną sesję w plenerze, to nie ma wątpliwości, że udało jej się utrzeć temu komuś nosa. Podobnie sądzą fani, którzy zatracili się w ferworze zachwytów. Jakie słowa padły w sekcji komentarzy?
"Piękna jesteś, taka kobieca", "To lepsze niż "Słoneczny patrol", "Modelka", "Ja w takich sytuacjach mówię: potrzymaj mi piwo", Odnośnie opisu, po co komuś na przekór udowadniać, że się myli? Lepiej sobie udowodnić, że jestem silna i dam radę" - czytamy.
Nicola w "Rolnik szuka żony" zapozowała razem z Ewą Kryzą
Uczestniczka randkowego show TVP ma też inne powody do satysfakcji. Oprócz nienagannej figury, dzięki której śmiało mogłaby brać udział w tzw. bikini-reality typu "Hotel Paradise", może pochwalić się także nową przyjaźnią. Kilka dni temu do sieci trafiło jej wspólne zdjęcie z Ewą, niedoszłą partnerką Waldemara
Obie damy nie ukrywają, że utrzymują ze sobą kontakt. Żadna z nich do tej pory nie miała szczęścia w miłości, ale sądząc po najświeższych działających na wyobraźnie fotosach, napór nowych adoratorów może mocno przybrać na sile.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.