Przemysław Saleta wyraził swoje oburzenie wobec krytyki skierowanej przeciwko Jerzemu Owsiakowi i Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy (WOŚP). W rozmowie z Interią podkreślił, że Owsiak przez osiem lat rządów PiS-u szef WOŚP był regularnie kontrolowany, a mimo to nie znaleziono żadnych nieprawidłowości.
W ogóle nie mogę zrozumieć, dlaczego temat jest trudny i dlaczego niektórych to boli. Nie potrafię tego pojąć (...) To jest straszne. Wydaje mi się, że nie najlepiej znosimy czyjś sukces. Jeśli jeszcze jest to sukces jednorazowy, to łatwiej nam się z nim pogodzić. A na pewno nie wtedy, gdy trwa długo - mówił były bokser.
Przemysław Saleta otrzymuje groźby po obronie Owsiaka i WOŚP
Saleta, który sam wielokrotnie wspierał WOŚP, zaznaczył, że w tym roku ograniczy się do wpłat pieniężnych. W przeszłości przeznaczał na licytacje m.in. treningi, sprzęt sportowy oraz wspólne przejażdżki samochodem rajdowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Były sportowiec ostro skrytykował TV Republika za zniechęcanie do wpłat na WOŚP. Stacja, według Salety, prowadzi "nagonkę", która może skłaniać ludzi do nierozsądnych działań.
Jego słowa wywołały falę negatywnych komentarzy, które otrzymuje od anonimowych użytkowników mediów społecznościowych. Na swoim profilu na Facebooku Saleta zauważył, że większość krytycznych wiadomości pochodzi od osób bez zdjęć profilowych i treści prywatnych.
Taka ciekawostka. Po ostatnim wywiadzie, udzielonym Interii na temat WOŚP, dostaję mnóstwo, niezbyt miłych, wiadomości. No problem... Ale te wszystkie wiadomości są z profili bez zdjęcia profilowego i bez żadnych treści prywatnych. Tylko prawicowa polityka i hejt. I tak się zastanawiam, dlaczego ci "patrioci" wstydzą się swoich poglądów?! I czy nie mają życia poza hejtem?! Smutne... - napisał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.