Tak będzie wyglądał pogrzeb Matuszewskiego. Podano szczegóły
Pogrzeb Krzysztofa Matuszewskiego odbędzie się 2 sierpnia. Aktora, który przez całą karierę był związany z Teatrem Wybrzeże, pożegnała prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz. Podała dokładny harmonogram uroczystości, który przewiduje mszę świętą, wystawienie urny i ceremonię na cmentarzu.
Krzysztof Matuszewski zmarł 29 lipca. Przez ponad 40 lat występował na deskach Teatru Wybrzeże. Został zatrudniony bezpośrednio po studiach na PWST Krakowie. Pracownicy placówki pożegnali go w wyjątkowy sposób — długim milczeniem na stojąco razem z publicznością podczas wtorkowego spektaklu "Wsopotwzięci".
Równie emocjonalnie do dorobku artysty podeszła Aleksandra Dulkiewicz. Nie ukrywała, że 65-latek był ważną postacią w trójmiejskim środowisku artystycznym, "człowiekiem wielkiego serca, talentu i wrażliwości". Tych, którzy myślą podobnie, 2 sierpnia połączy wspólne pożegnanie.
Pogrzeb Krzysztofa Matuszewskiego rozpocznie się w sobotę punktualnie o godz. 10:30. Zainauguruje go msza święta, którą zaplanowano w Kościele św. Mikołaja przy ul. Świętojańskiej. Po nabożeństwie urna z prochami zmarłego zostanie wystawiona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ostatnie pożegnanie Joanny Kołaczkowskiej. Artystkę żegnały tłumy
Żałobnicy będą mogli pomodlić się przy niej w kaplicy na Cmentarzu Centralnym Srebrzysko. Będzie tam od godz. 12:30. Równo o 13:00 rozpocznie się druga oficjalna część ceremonii pogrzebowej.
Pozostawił po sobie dziesiątki niezapomnianych ról, pełnych głębi, prawdy i piękna. Za swój nieoceniony wkład w życie artystyczne miasta był trzykrotnie uhonorowany Nagrodą Prezydenta Miasto Gdańsk w Dziedzinie Kultury — pisała Aleksandra Dulkiewicz.
Legenda "Matuchy" (tak nazywali go przyjaciele) sięga nie tylko Gdańska, ale całej Polski. W ostatnim pożegnaniu z pewnością będą uczestniczyć osoby z show-biznesu, które miały okazję z nim pracować również w projektach telewizyjnych i filmowych (np. "Na dobre i na złe", "Wielka woda").
Dorota Kolak i Ewa Kasprzyk pożegnały Krzysztofa Matuszewskiego
O bliskiej relacji z Krzysztofem Matuszewskim opowiedziała m.in. Dorota Kolak oraz Ewa Kasprzyk. Były zaskoczone nagłymi informacjami o jego śmierci. Każda zaznaczała, że to wielka strata dla polskiego teatru.
Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych, ale Krzysiek będzie absolutnie niezastąpionym aktorem — mówiła Kolak w rozmowie z PAP.