Powody, dla których gwiazdy decydują się na zmianę wielkości biustu, są różne. Niektóre wynikają z chęci poprawy sylwetki i zbudowania większej pewności siebie, inne polegają wyłącznie na argumentach zdrowotnych.
Krajową pionierką w tej kwestii została Doda. Na początku kariery zdecydowała się na powiększenie piersi, które stały się jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów jej wizerunku. Kolejnej zmiany (tym razem pomniejszenia walorów) podjęła się w 2018 roku.
Wówczas nie robiła z tego tajemnicy. W "Gali" przyznała, że duże piersi po prostu "jej się znudziły". Po otrzymaniu statuetki "Osobowość roku" w plebiscycie Kobieca Marka opublikowała w sieci zdjęcia z wydarzenia, do których dołączyła wymowny komentarz: "Tak, mam mniejszy biust".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z kolei Agnieszka Woźniak-Starak wiele lat temu również z dumą eksponowała implanty. W "Gali" wyznała, że decydując się na ten krok, nie kierowała się kompleksami. Jako młoda prezenterka uznała, że "będzie lepiej wyglądać". Na powrót do pierwotnego wyglądu zdecydowała się dopiero jakiś czas później.
Małgorzata Rozenek biust powiększała dwukrotnie. O zabiegach, z których tylko początkowo była zadowolona, opowiadała w programie "Rozenek cudnie chudnie". W 2022 roku informator Plotka przekazał, że gwiazda po raz trzeci oddała się w ręce lekarzy, by ostatecznie zmniejszyć piersi.
Gwiazdy, które skorygowały biust. Siwiec, Minge, Chodakowska
Natalia Siwiec do przedsięwzięcia podeszła praktycznie. Wykorzystała możliwości, jakie daje chirurgia plastyczna, by móc lepiej wykonywać pracę fotomodelki. W "Fakcie" przekonywała, że nigdy nie miała małych piersi.
Tylko po prostu w pewnym momencie bardzo schudłam, no i moje piersi nie wyglądały już tak dobrze, jak wcześniej i ja się po prostu nie czułam komfortowo do pracy — tłumaczyła.
Korektę kobiecych kształtów potwierdziły też m.in. Ewa Minge (w "Rogalska Show"), Joanna Krupa (w "Na Żywo") i Ewa Chodakowska (w mediach społecznościowych).