Dietetycy często sugerują, że zamiast słodkich czekoladowych mikołajów, lepiej podarować dzieciom zdrowsze alternatywy, jak marchewka czy seler naciowy. To, jak wiadomo, w praktyce nie jest łatwe. Warto zatem wiedzieć, jakie słodycze wybrać — niektóre są zdrowe.
Katarzyna Bosacka podkreśliła w rozmowie z Plejadą, że kluczowe jest zwracanie uwagi na skład, zwłaszcza na zawartość proszku kakaowego. To ten składnik, a nie tłuszcz, jest najcenniejszy w czekoladzie. Zawiera kofeinę, magnez i inne minerały, które mogą działać pobudzająco, uspokajająco i po prostu przyjemnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gospodyni "Wiem, co jem" poleca czekoladę belgijską, jednak najmłodsi niekoniecznie są jej fanami. Choć jest pełna proszku kakaowego, jej smak jest zbyt gorzki. Złotym środkiem jest kupienie np. mlecznej wersji, która zawiera kakao w 60-70 proc. Przejrzysty skład jest najważniejszy, choć jego rozczytanie czasem graniczy z cudem (np. na figurkach Mikołaja).
To jest też o tyle ciężkie, że bardzo często na takim opakowaniu trudno to znaleźć, bo jest albo gdzieś maleńkimi literkami na szeleszczącym sreberku, albo w ogóle go nie ma — przestrzegła w Plejadzie.
Słodycze na święta można zrobić w domu. Bosacka ma patent
Rodzicom, którzy w ferworze grudniowych zakupów o tym zapomną, a w wigilię nie chcą stracić kontroli nad tym, co jedzą ich pociechy, poradziła domowe rozwiązanie. Aby zapobiec futrowaniu się szkodliwymi łakociami, można na szybko przygotować suszone śliwki w polewie czekoladowej lub smażone migdały w syropie klonowym.
Jeśli będą zapakowane w kolorowe i atrakcyjne opakowania (np. małe słoiczki), milusińscy nie będą czuli się poszkodowani. Katarzyna Bosacka podkreśliła w wywiadzie z portalem, że zaproszenie ich do wspólnego dekorowania to również świetny pomysł. Skorzystacie z tych rad?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.