Wiadomo, gdzie będzie miał grób. Soyka spocznie obok gwiazd
Stanisław Soyka zostanie pochowany 8 września na warszawskich Powązkach. W sieci już można znaleźć informacje o dokładnej lokalizacji grobu piosenkarza. Spocznie w Alei Zasłużonych, nieopodal wielu znanych osobistości, m.in. Emiliana Kamińskiego.
Stanisław Soyka zmarł 21 sierpnia tuż przed koncertem na festiwalu w Sopocie. Uroczyste pożegnanie zaplanowano na najbliższy poniedziałek 8 września. Rodzina poinformowała, że 66-latek zostanie pochowany na Cmentarzu Wojskowym w Warszawie.
Już wiadomo, że będzie to prestiżowa Aleja Zasłużonych. Urna z prochami piosenkarza zostanie złożona w kwaterze G II (nr 20) w rzędzie z tujami. To nieopodal miejsca, w którym pochowano wielu artystów zasłużonych dla polskiej kultury.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małgorzata Rozenek zachwyca się swoim nowym domem. Na co zwróciła szczególną uwagę?
Stanisław Soyka będzie miał grób w bliskiej okolicy kwater aktorów Emiliana Kamińskiego i Andrzeja Strzeleckiego, dziennikarzy Ryszarda Kapuścińskiego i Janusza Weissa oraz muzyka Jacka Kaczmarskiego.
Pogrzeb rozpocznie się o godzinie 12:00 mszą żałobną w Kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy przy ul. Alfreda Nobla 16 na Saskiej Kępie. Po nabożeństwie, o godzinie 14:00, kondukt żałobny uda się na cmentarz.
Rodzina wokalisty poprosiła w sieci o zachowanie ciszy i skupienia podczas uroczystości oraz o powstrzymanie się od robienia zdjęć i składania kondolencji. Zamiast kwiatów, apelują o wsparcie finansowe dla Lubelskiego Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia.
Pogrzeb Soyki będzie miał charakter państwowy
Piosenkarz znany z przeboju "Tolerancja" spocznie w murowanym grobie. Kilka dni temu przedstawiciel Zarządu Cmentarzy Komunalnych w "Fakcie" poinformował, że prace nad płytą nagrobną upamiętniającą jego śmierć dopiero się rozpoczną.
Z reguły wymurowanie grobu zajmuje firmom pogrzebowym dwa, trzy dni — czytamy.
Zbliżający się termin pogrzebu pozwala sądzić, że wszystko jest już gotowe. Ceremonia będzie miała charakter państwowy, co oznacza obecność nie tylko rodziny przyjaciół i fanów, ale także oficjalnych delegacji (np. władz lub muzyków).
Zapewniono w tabloidzie, że przedsięwzięcie zgodnie z wolą bliskich Stanisława Soyki zostanie zorganizowane bez zbędnego przepychu, i "z zachowaniem najwyższej powagi".