Roberto Linguanotto nazywany "ojcem tiramisu" zmarł we Włoszech w wieku 81 lat. Na ten moment nie podano przyczyny śmierci. Słynny cukiernik stworzył ten kulinarny klasyk pod koniec lat 60. XX wieku, pracując w Alle Beccherie, renomowanej restauracji w Treviso w północnych Włoszech.
Linguanotto stworzył tiramisu na bazie popularnego zabaione. Skąd ten pomysł? Dokładnie nie wiadomo, a wersji jego powstania jest całe mnóstwo. Cukiernik opowiadał, że na pomysł kultowego dziś deseru wpadł w 1969 r. Początkowo miały to być lody, ale zmienił zdanie.
Oryginalnie tiramisu powinno być podawane w okrągłym pucharku, wykonanym ze szkła. W jego przepisie znajdują się włoskie biszkopty savoiardi, nasączone mocnym espresso, przekładane dwoma warstwami mascarpone.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Był człowiekiem pełnym pasji. Jego deser jest uwielbiany na całym świecie
Cukiernik był człowiekiem pełnym pasji. Mieszkał i pracował w Treviso, niedaleko Wenecji, a ludzie, którzy go znali, opisują go jako nieśmiałego pasjonata swojego zawodu.
W mgnieniu oka ten deser stał się znakiem rozpoznawczym restauracji Le Beccherie. Kilka lat później, w 1983 roku, w czasopiśmie gastronomicznym po raz pierwszy opublikowano na niego przepis. A od lat 90. tiramisu stało się znane na całym świecie - wspominał dziennikarz i bliski przyjaciel Gigi Padovani.
Czytaj także: Bosacka przestrzega. Znajdziesz to w lodach ze sklepu
Kilka lat temu media rozpisywały się o śmierci Ado Campeola, którego również określano "ojcem tiramisu". Był on właścicielem restauracji "Beccherie", dzięki której deser został rozpowszechniony, natomiast jego twórcą był Roberto Linguanotto.
Czytaj także: Deser bez pieczenia. Ciasto w kwadrans podbiło sieć