Po usłyszeniu przykrej diagnozy zespołu sztywności uogólnionej, Celine Dion była zmuszona do odwołania wszystkich zaplanowanych koncertów muzycznych, w tym także dwóch w Polsce. Miało to miejsce w 2022 roku. Piosenkarka odbywała wówczas międzynarodową trasę "Courage World Tour" i wszyscy jej fani byli mocno zaniepokojeni tym, że już nigdy nie będzie jej dane wystąpić na scenie.
Celine Dion zaśpiewa podczas otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu
Kilka dni temu światowe media obiegła informacja, że kanadyjka przebywa w Paryżu, a dokładnie w hotelu Royal Monceau, czyli tym samym, co Lady Gaga. Obecność tej pierwszej zdecydowanie zszokowała jej fanów, ponieważ nic nie zapowiadało na to, by piosenkarka miała wrócić na scenę.
Pojawiły się nawet pogłoski, że obie artystki mogą zaśpiewać w duecie piosenkę "La Vie En Rose" autorstwa Edith Piaf.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od razu przypomniały się słowa Dion z kwietniowego wywiadu dla magazynu Vogue, w którym mówiła, że jej celem jest ponowne ujrzenie wieży Eiffela. Tym bardziej szokujący jest fakt, że artystka pojawi się na scenie podczas otwarcia olimpiady, żeby zaśpiewać tylko jeden utwór, a będzie to "The Power of Love". Miała podpisać kontrakt, który zapewni jej zarobek rzędu dwóch milionów dolarów.
Warto dodać, że jeśli faktycznie dojdzie do występu Celine Dion w trakcie otwarcia igrzysk olimpijskich, będzie to jej drugi taki w karierze. Po raz pierwszy "powitała" publiczność na igrzyskach olimpijskich w Atlancie w 1996 roku. Występ w Paryżu będzie jej pierwszym koncertem od marca 2021 roku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.