Talent-show "Disco star" wróciło do telewizji po kilkuletniej przerwie. Producenci zdecydowali się na odświeżenie składu jury. Obok Marcina Millera z zespołu Boys zasiadła Magda Narożna, Skolim i Zenek Martyniuk.
Już po pierwszych odcinkach okazało, się, że "król disco polo" należy do najłagodniejszych sędziów i nie ma w zwyczaju krytykowania aspirujących wokalistów. Przeciwnicy zarzucali mu niską merytorykę wypowiedzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Te opinie poddały w wątpliwość jego dalszą przygodę z "Disco star". Nowe nagranie piosenkarza pozwala sądzić, że produkcja nie wzięła sobie do serca krytycznych opinii i ponownie zaprosiła 55-latka do współpracy.
Zenek Martyniuk postanowił bowiem opublikować specjalną odezwę do wszystkich marzących o karierze w branży disco polo. Zwrócił się bezpośrednio do nich i zachęcił, by sprawdzili swoje siły i wysyłali zgłoszenia.
Cześć, moi drodzy. Wystartował casting on-line do nowej edycji "Disco star". Jeżeli potrafisz śpiewać i marzysz o wielkiej karierze, zgłoś się już teraz. [...] Czekamy właśnie na ciebie — ogłosił na Instagramie.
Fani lidera grupy Akcent przyjęli tę wiadomość z ulgą. Z pewnością cieszą się, że znów będą mogli oglądać swojego ulubieńca na antenie Polo TV nie tylko na scenie, ale także za panelem jurorskim.
Ile Martyniuk zarobił w "Disco star"?
Sam zainteresowany również może zacierać ręce. Honorarium za poprzedni sezon było wysokie. Pudelek podawał, że Zenek Martyniuk za jeden dzień zdjęciowy mógł otrzymać nawet aż 35 tysi. zł.
To oznacza, że za pełną edycję autor hitu "Przez Twe oczy zielone" mógł zgarnąć 350 tys. zł. To ponad osiem razy więcej niż kwota, jaką Polacy zarabiający najniższą krajową gromadzą przez rok. Będziecie oglądać?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.