Przed emisją nowego odcinka "Tańca z gwiazdami" fotoreporterzy mieli co robić. W studiu pojawił się tłum celebrytów, m.in. Joanna Horodyńska, Aneta Zając i Michał Kassin. W tym gronie znalazł się także Tomasz Jacyków.
Projektant mody największe sukcesy osiągał w latach 2007-2014. Był jurorem w programach "Gwiazdy tańczą na lodzie" oraz "Hot or Not", a gościnnie pojawiał się także w śniadaniówkach i popularnych talk-show, gdzie recenzował stylizacje gwiazd.
Aktualnie współpracuje z Polsat Café. Zapewne właśnie dlatego mógł liczyć na zaproszenie do studia "Tańca z gwiazdami". 56-latek pojawił się w eleganckiej marynarce, pod którą błyszczała biżuteria.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uwagę zwracały także fioletowy kapelusz i ciemne okulary, które są jego znakiem rozpoznawczym. Nie da się ukryć, że artysta wciąż jest w znakomitej formie, a przez ostatnie lata niemal w ogóle się nie zmienił.
Tomasz Jacyków był bohaterem wielu skandali
Tomasz Jacyków wzbudzał kontrowersje nie tylko ze względu na oryginalny ubiór i cięty język, ale także burzliwe życie prywatne. Choć sam zainteresowany wielokrotnie deklarował się jako gej, tajemnicą poliszynela pozostaje jego rzekome ojcostwo.
W rozmowie z "Faktem" wyjawił bowiem, że ma syna Cezarego, który jest owocem romansu stylisty z koleżanką jego matki. Dodał, że potomek mieszka za granicą, pracuje jako architekt. Nie utrzymują ze sobą kontaktu.
W mediach pojawiły się spekulacje, jakoby celebryta miał zostać ojcem w wieku zaledwie 15 lat, jednak zaprzeczył temu na łamach Pudelka. Uważał, że doszło do nieporozumienia, jednak nie miał pretensji do osób, które opisywały tę plotkę.
Wówczas podkreślał, że żyje w szczęśliwym związku z tym samym partnerem od kilkudziesięciu lat. Nie wiadomo, czy w jego życiu coś się zmieniło. Jak sądzicie, powrót na ściankę zwiastuje, że wkrótce dowiemy się o tym więcej?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.