Filip Gurłacz jest znany z wielu polskich filmów i seriali (m.in. "Stulecie Winnych", "Skazane") oraz udziału w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" i wygranej w plebiscycie Telekamery. Choć na ekranie zachwycał talentem, w rzeczywistości cierpiał na uzależnienie od alkoholu, narkotyków i kłamstw.
34-latek w programie "Moc słabości" wyznał, że te skłonności oraz pycha doprowadziły go do moralnego upadku. Punkt zwrotny nadszedł 20 października 2020 roku, kiedy obchodzona jest rocznica ostatniego objawienia Matki Boskiej Fatimskiej.
Kłamałem na potęgę […] Cierpieli na tym moi bliscy. Tego dnia upadłem na ziemię w kuchni – nie jadłem, nie piłem, nie spałem, nie chodziłem do toalety, nie kąpałem się, nie sprzątałem domu. Wyłem i piłem wódkę — wspominał w wywiadzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W tym trudnym momencie zadzwonił do niego szwagier i ze spokojem oznajmił, żeby wyszedł z domu, bo czeka na niego w taksówce. Razem pojechali do kościoła na warszawskim Służewie. Tam aktor, już w pojedynkę, zdecydował się na długą rozmowę ze spowiednikiem.
Skonfrontowanie się z rzeczywistością było dla niego trudne. Po spotkaniu z księdzem wrócił do domu i zasnął na 10 godzin. Gdy wstał, poranek wyglądał już inaczej niż dotychczas. O powrocie do nałogu nie było mowy. Postanowił zwrócić się ku Bogu.
I tu się stało coś, przez co jestem tutaj i trwam. Wstałem, wziąłem ten różaniec, poszedłem do kuchni, odpaliłem YouTube jakiegoś księdza i zmówiłem z nim różaniec — zdradził w "Mocy słabości".
Filip Gurłacz się nawrócił. "Imponuje mi postać Maryi"
Mentalnie poczuł się oczyszczony, a bliscy wybaczyli mu przewinienia. Filip Gurłacz zmienił styl życia. O wszystkim opowiedział dopiero po jakimś czasie, jednak ma nadzieję, że jego doświadczenia będą wskazówką dla tych, którzy znajdują się na życiowym zakręcie.
Imponuje mi postać Maryi, która wszystko rozeznawała w ciszy, w sercu. Ja też staram się nie wychylać ze swoim świadectwem, staram się nie wychylać na afisze z tym – to jest moja historia, którą się mogę podzielić – podsumował.
Celebryta dzięki tej opowieści dołączył do Modesta Amaro, Patryka Vegi i Marcina Mroczka, którzy nie wstydzą się mówić o swojej wierze i relacji z Matką Boską i Bogiem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.