rolnik

Anna z Pobiedzisk była uczestniczką 10. edycji programu "Rolnik szuka żony" i starała się o względy Waldemara Gilasa. Teraz kobieta zdecydowała się przerwać milczenie i wyrazić swoje zdanie na temat produkcji. Nie przebierała przy tym w słowach. "Dla mnie ten program osiągnął dno totalne" - skwitowała w sieci.

Nowy odcinek programu "Rolnik szuka żony" przyniósł nieoczekiwane zwroty akcji i wzbudził ogromne emocje. Rafał odesłał do domu jedną ze swoich kandydatek, a na randkę zaprosił Anetę, którą był zafascynowany od początku programu. Internautom nie spodobało się zachowanie rolnika i jego towarzyszki. W komentarzach padły mocne słowa.

Andrzej z Plutycz, znany z serialu "Rolnicy. Podlasie", stał się prawdziwą gwiazdą wśród polskich rolników. Udział w programie przyniósł mu liczne grono fanów. Na bieżąco obserwują oni działania swojego idola, a także podglądają, jak żyje na co dzień. Sprawdziliśmy, jak wygląda dom rolniczego celebryty z Podlasia.

W jednym z odcinków programu "Rolnik szuka żony" wybuchła "afera ręcznikowa" – Sebastianowi nie spodobało się, że któraś z goszczących u niego kobiet nie odłożyła ręcznika na miejsce. Do sprawy odniosła się właśnie Ania, która pożegnała się z programem w ostatnim odcinku.

Andrzej Onopiuk z Plutycz, dotychczas rolnik, postanowił rzucić pracę na wsi i zająć się szachami, marząc o karierze jak Garri Kasparow. W najnowszym filmie na kanale YouTube "Gienek i Andrzej Plutycze" pokazuje, jak z pomocą Rafała Gresia wraca do gry.

Żniwa to czas wzmożonej aktywności Andrzeja z Plutycz, jednak nie tylko w polu. Gwiazdor "Rolnicy. Podlasie" mimo natłoku obowiązków nie zapomina o fanach w sieci. Tym razem podzielił się z nimi opinią na temat sprzętu, jaki próbował okiełznać przed kamerami. Nie obyło się bez krytyki.