Żona Zenka Martyniuka udała się w daleką podróż. Jak się okazuje, muzyk wcale nie płacze za swoją wybranką. Cieszy się z jej decyzji i liczy na to, że jego małżonka spędzi miło czas. O wszystkim opowiedział w wywiadzie.
Zenek Martyniuk w rozmowie z "Faktem" odniósł się do kontrowersyjnych zachowań swojego syna Daniela, które w ostatnich tygodniach wywołały medialne poruszenie. Zdradził, o co prosi jedynaka.
W 1989 roku Zenon Martyniuk wraz z kolegami zaczynali śpiewać pierwsze wersy swoich przyszłych przebojów, nie przypuszczając, że staną się liderami sceny disco polo. Aktualnie Zenek to niekwestionowany król tego gatunku. Mimo wzrastających cen, które martwią wielu Polaków, artysta nie musi się nimi przejmować. Jego honoraria za koncerty regularnie wzrastają i imponują każdemu.
W rodzinie Martyniuków zaroiło się od konfliktów. Syn muzyka niedawno obraził ojca, a Danuta Martyniuk publicznie przyznała, że Daniel jest uzależniony od substancji psychoaktywnych. W konflikcie uczestniczy też żona młodego Martyniuka. Czy pogodzą się na święta?
Niedawno Daniel Martyniuk zamieścił na Instagramie post, w którym zwrócił się z żalem do sławnego ojca. Jednocześnie, gruchnęła informacja o tym, że syn wokalisty disco polo ma być uzależniony od substancji psychoaktywnych. Wywiązała się rodzinna afera. Teraz o sprawie wypowiedział się Marcin Miller z zespołu "Boys".
Danuta Martyniuk przez lata broniła syna w mediach. Czara goryczy przelała się, gdy 35-latek wulgarnie zaatakował swojego ojca. Żona gwiazdora przyznała w ostatnim wywiadzie, że wychowanie syna Daniela, którego traktowali, jak królewicza doprowadziło do jego problemów.
Zenek Martyniuk odniósł się do oskarżeń syna Daniela o brak zainteresowania i wsparcia finansowego. W rozmowie z "Faktem" stwierdził, że nie zamierza komentować rodzinnych problemów.
Sytuacja w rodzinie Martyniuków jest dość skomplikowana. Po tym, jak Daniel Martyniuk publicznie obraził ojca, głos zabrała Danuta Martyniuk, która nazwała syna "ćpunem". Do sprawy odniósł się nawet pewien ksiądz, który zrugał młodego Martyniuka i stwierdził, że ten "popełnił gruby grzech".
Pozytywny, grzeczny i wspierający ojca - taki ma być syn Zenka Martyniuka za kulisami. To informacje, do których dotarł portal shownews.pl. Daniel do tej pory znany był z głównie z wielu skandali, w przeszłości doprowadzał m.in. do bójki.
Gdy Daniel Martyniuk próbował swoich sił, śpiewając legendarny hit Elvisa Presleya, "Can't Help Falling In Love", nikt nie spodziewał się, że jego występ wywoła taką burzę. Wykonanie spotkało się z miażdżącą krytyką ze strony ekspertów, a jeden z komentarzy zasugerował nawet potrzebę interwencji medycznej.
Jeszcze niedawno media publikowały zdjęcia zapłakanej Faustyny na Sylwestrze Marzeń. Kilka miesięcy później głośno jest o jej ślubie (i hucznym weselu) z Danielem Martyniukiem. Po tym, jak syn króla disco polo i jego kolejna wybranka zostali małżeństwem, dziennikarze portalu Shownews.pl spytali bliskich panny młodej, co myślą o jej kontrowersyjnym wybranku.
Sąd Okręgowy w Łomży oddalił w środę (27.03) apelację złożoną przez prokuraturę. Syn gwiazdora disco polo został prawomocnie uniewinniony. Chodziło o sprawę znieważenia sędzi z Białegostoku.