Sławomir Wronka zdobył popularność jako 11-letni chłopiec grający główną rolę dziecięcą w "Akademia Pana Kleksa" z 1984 roku. Film okazał się kinowym przebojem, co otworzyło nastolatkowi drzwi do dalszej aktorskiej kariery. Wbrew oczekiwaniom nie zdecydował się jej kontynuować.
Po pierwszym sukcesie, zamiast przed kamerami, większość czasu spędzał na nauce. Po maturze zdał na Politechnikę Warszawską i skończył tam studia na Wydziale Elektroniki i Technik Informacyjnych. W 2003 roku został doktorem w zakresie fizyki wysokich energii.
Dwa lata później habilitował się, zdobywając uznanie pracą pt. "Liniowy akcelerator elektronów z szybkim przełączaniem energii". Dziś filmowy Adaś Niezgódka ma 52 lata, jest profesorem (tytuł nadał mu prezydent Polski w 2022 roku). Nosi okulary i brodę, co można zobaczyć w publikacjach wideo w sieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sławomir Wronka znacząco przyczynił się do rozwoju fizyki w Polsce. Przewodniczył zespołowi, który stworzył pierwszy w kraju detektor do prześwietlania obiektów przemysłowych. Obecnie pracuje w Narodowym Centrum Badań Jądrowych jako kierownik Zakładu Fizyki i Techniki Akceleracji Cząstek.
Jego historia jest dowodem na to, że w życiu można spełniać różne marzenia, a część dzieciństwa spędzona na planie filmowym nie zawsze determinuje zawodową przyszłość. Wie o tym także Irena Szewczyk, która jako młoda dziewczyna grała w "Daleko od szosy", a później również obrała karierę uniwersytecką.
Kiedy nowa część przygód pana Kleksa?
Fani "Akademii Pana Kleksa" będą mogli znów wrócić do magicznego świata stworzonego pierwotnie przez Jana Brzechwę. Na początku 2025 roku w kinach zagości kolejna część serii pt. "Kleks i wynalazek Filipa Golarza".
W postać graną przed laty przez Sławomira Wronkę wcieli się (podobnie jak w 2023 roku) Antonina Litwiniak. Zagra Adę Niezgódkę. Aktorka ma za sobą inne produkcje (m.in. "W głębi lasu"), więc w jej przypadku kontynuacja kariery aktorskiej jest bardziej prawdopodobna.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.