Obecność Izraela na tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji w szwedzkim Malmo wywoływała skrajne emocje, zarówno wśród widzów, obserwatorów jak i samych uczestników konkursu. W kontekście ogromnych kontrowersji wynik izraelskiej propozycji może zaskakiwać.
Nie milkną kontrowersje związane z tegorocznym finałem 68. Konkursu Piosenki Eurowizji. Wszystko po zdyskwalifikowaniu z finałowego odcinka reprezentanta Niderlandów Joosta Kleina. Obecnie sprzeciw wobec tego działania ogłosił zeszłoroczny finalista Käärijä, który miał ogłosić w sobotę wyniki głosowania.
Reprezentantka Izraela, 20-letnia Eden Golan, zakwalifikowała się do finału tegorocznej edycji konkursu Eurowizji. Nie mniej jej występ spotkał się z nieprzyjemnym przyjęciem – na widowni rozległo się głośne buczenie, które organizator próbował zagłuszyć. Reakcja publiczności była formą wyrażenia sprzeciwu wobec udziału w konkursie kraju, który obecnie znajduje się w stanie wojny.
W ostatnich dniach w internecie zaczęło krążyć nagranie, które sugeruje, że Robert de Niro starł się z propalestyńskimi protestującymi. Do zdarzenia miało dojść w Nowym Jorku. Okazuje się jednak, że aktor nagrywał tam jedynie sceny do nowego serialu.