Edward Miszczak przed jesienną ramówką pożegnał się z kilkoma gwiazdami, które aktualnie święcą triumfy u konkurencji. Spalili za sobą mosty, czy drzwi do Polsatu nadal są dla nich otwarte? Wyszło na jaw, kto mógł trafić na "czarną listę" szefa ramówki, a kto tego jednak uniknął.
W niedzielny poranek Edward Miszczak pojawił się w studiu "Halo, tu Polsat" i od razu przeszedł do konkretów. Przeanalizował to, co w nowej śniadaniówce do tej pory się wydarzyło. W rozmowie z Katarzyną Cichopek wspomniał o prowadzących i ich wpadkach.
Krzysztof Ibisz błyskawicznie zareagował na obawy, jakie wobec jego konferansjerskiego warsztatu wystosował Edward Miszczak. Prezenter podał przykład mający dowieść, że jego przełożony się mylił.
Filip Chajzer miał zostać nową gwiazdą Polsatu, ale coś poszło nie tak. Edward Miszczak dał do zrozumienia, że prezenter nie jest gotowy. Co dokładnie miał na myśli?
Edward Miszczak szczerze przyznał, dlaczego zaproponował Katarzynie Cichopek i Maciejowi Kurzajewskiemu pracę w Polsacie. Przy okazji wyszło na jaw, z jakiego powodu inni zwolnieni z TVP prezenterzy nie mogli liczyć na angaż.
Katarzyna Dowbor aktualnie zabawia widzów "Pytania na śniadanie", ale jeszcze niedawno pracowała dla Polsatu. Czy Edward Miszczak mógł brać ją pod uwagę przy kompletowaniu prezenterskiej ekipy nowej śniadaniówki? Od plotek aż huczy.
Do jesiennej ramówki Polsatu dołączy nowy program typu reality-show. Uczestnikom daleko będzie do randkowania i plażowania w rajskiej scenerii. Formuła zakłada o wiele poważniejsze zadania, z jakimi będą musieli się zmierzyć. Nietypowy pomysł Edwarda Miszczaka wypali?
Katarzyna Dowbor z lekką nutką ironii zrecenzowała zachowanie Edwarda Miszczaka jako dyrektora programowego Polsatu. Na jedną kwestię zwróciła szczególną uwagę.
Edward Miszczak przed kilkanaście lat współpracował z Moniką Olejnik w telewizji TVN. Kilka dni temu znana dziennikarka poinformowała o tym, że zmaga się z nowotworem. Po publicznym ogłoszeniu choroby została zasypana wiadomości. Jedna z nich była właśnie od Edwarda Miszczaka.
Agnieszka Kaczorowska-Pela chciała zostać jurorką obecnej edycji "Tańca z gwiazdami". Jednak osoby decydujące w tej sprawie nie wybrały jej. Tancerka nie mogła pogodzić się z porażką i zaatakowała jednego z nowych jurorów. Edward Miszczak w rozmowie z "Faktem" zdradza, co sądzi o słowach 31-latki.