Ewa Krawczyk na różne sposoby celebruje pamięć po zmarłym Krzysztofie Krawczyku, jednak tym razem postanowiła inaczej. Jak informuje "Życie na gorąco", chce zlikwidować miejsce, które piosenkarz za życia bardzo sobie cenił.
Ewa Krawczyk po raz pierwszy od dawna pojawiła się publicznie. Do Warszawy przyjechała na pogrzeb Wojciecha Trzcińskiego. Zdradziła, co łączyło go z Krzysztofem Krawczykiem.
Małżeństwo Ewy i Krzysztofa Krawczyków trwało niespełna 40 lat. Trzykrotnie zawierali ślub cywilny i raz kościelny, a na odnowę małżeńskiej przysięgi decydowali się dwa razy. Żona zmarłego piosenkarza rozmowie z "Faktem" opowiedziała, jak mocne było ich pragnienie zawarcia ślubu kościelnego, na który długo czekali.
Ewa i Krzysztof Krawczykowie, przez prawie 40 lat małżeństwa, wzięli trzy śluby cywilne, jeden kościelny i dwukrotnie odnawiali przysięgę małżeńską. Najważniejsza była dla nich przysięga przed Bogiem. O szczegółach w rozmowie z "Faktem" opowiedziała Ewa Krawczyk.
Spór o spadek po Krzysztofie Krawczyku trwa w sądzie od 2021 roku. Stronami są żona oraz syn zmarłego piosenkarza. Junior chce, by respektowano testament z 2002 roku. Co w tej sprawie zeznał notariusz?
Krzysztof Krawczyk junior walczy w sądzie z Ewą Krawczyk o majątek po zmarłym artyście. Domaga się unieważnienia niekorzystnego dla niego testamentu z 2020 roku, powołując się nap pierwszą wersję dokumentu. Świadek właśnie potwierdził jego istnienie. Czy to oznacza przełom?
Urząd Patentowy przyznał prawa do nazwiska Krzysztofa Krawczyka jego żonie Ewie i menedżerowi Andrzejowi Kosmali. Oznacza to, że w świetle prawa, jedyny syn artysty, Krzysztof Krawczyk junior, nie może występować na scenie pod nazwiskiem ojca. Głos w tej sprawie zabrał Marian Lichtman.
Syn Krzysztofa Krawczyka przegrał sprawę w Urzędzie Patentowym o prawo do nazwiska ojca. Decyzja urzędu przyznaje te prawa Ewie Krawczyk i Andrzejowi Kosmali. Mimo tego dalej zamierza występować pod nazwiskiem ojca. Jego opiekun zabrał głos.
Jak informuje "ShowNews", sąd wydał wyrok w sprawie, którą tuż po śmierci Krzysztofa Krawczyka założyła jego żona, Ewa Krawczyk. Zgodnie z decyzją wymiaru sprawiedliwości potomek muzyka nie będzie mógł nazywać się "Krzysztofem Krawczykiem". Sytuację skomentował Zbigniew Rabiński.
Sytuacja Krzysztofa Krawczyka Juniora jest poważna. Syn legendarnego muzyka boryka się z trudnościami finansowymi. Oprócz nich doskwiera mu słabe zdrowie, które jest wynikiem feralnego wypadku sprzed lat. Nowe wieści nie napawają optymizmem.
Ewa Krawczyk wciąż nie pogodziła się ze śmiercią swojego ukochanego męża, Krzysztofa. Święto Wszystkich Świętych jest dla niej szczególnie bolesne, o czym niejednokrotnie wspominała. Teraz nie było inaczej. Wdowa po zmarłym artyście powiedziała, jak sobie radzi.
5 kwietnia 2021 roku zmarł Krzysztof Krawczyk. Od tego momentu jego małżonka musi radzić sobie z nową rzeczywistością. W rozmowie z "Faktem" Ewa Krawczyk ujawniła, jak troszczy się o grób męża. Podzieliła się też swoimi obawami.
W ciągu kilku ostatnich miesięcy Ewa Krawczyk przeszła prawdziwą metamorfozę. 64-latka mocno wzięła się za siebie. W efekcie z wagi spadło aż 15 kilogramów. Wdowa po legendarnym muzyku zdradziła w rozmowie z "Faktem" dlaczego przytyła i jak długą drogę przeszła, by wrócić do formy.
Ewa Krawczyk nie martwi się o swoją przyszłość pod względem finansowym. Wdowa po Krzysztofie Krawczyku w przeszłości zadbała o swoją emeryturę, lecz zdaje sobie sprawę, że nie wszystkie kobiety nie są w tak dobrej sytuacji. Ma jedno "ale".