Bartłomiej Topa, jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów, podzielił się informacjami o swoim najstarszym synu Antonim. W tym roku skończy 23 lata i podobnie jak ojciec, ma artystyczne zacięcie.
Bartłomiej Topa wrócił myślami do tragedii, którą przeżywał wiele lat temu. Gwiazdor serialu "1670" wyznał, że na rękach zmarł mu kilkumiesięczny syn, który urodził się z ciężką wadą serca. Lekarze nie byli w stanie uratować jego życia.